piątek, 27 listopada 2015

Podążając za Mistrzem: Wryndawana 2015 - dzień 2 (satsang z Gurudźim)



„Wryndawana to miejsce, w którym jesteś oczyszczany z dumy, gdzie czyści się twoje ego. Im bardziej jesteś pokorny, tym bardziej ujawnia Ci się Pan” – Sri Swami Vishwananda

Podróż:

Dziś we Wryndawanie był bardzo szczególny dzień – prezydent Indii odwiedził miasto, aby wziąć udział w obchodach 500 rocznicy przybycia Ćajtanii Mahaprabhu.

Z powodu obchodów Gurudźi całkowicie zmienił program. Po abhiszekamie do Giridhariego odbył się satsang z Gurudźim. Poszliśmy także odwiedzić nowy aśram, który jest nadal w budowie. Swamini VishwaMohini oraz główny inżynier wyjaśnili nam różnicę pomiędzy europejskim a indyjskim sposobem budowania domów.




Po wizycie w aśramie udaliśmy się na wycieczkę po świątyniach Wryndawany. Zaczęliśmy od świątyni Śri Banke Bihari. Świątynia była mocno zatłoczona, ale energia, jaka w niej panowała, była niesamowita. Mieliśmy również przyjemność być świadkami prywatnych rozmów między Gurudźim a innymi szanowanymi postaciami związanymi z duchowością. Każde z odwiedzanych miejsc było ładnie udekorowane z okazji miesiąca Karthik.

Wieczór zakończył się typową przejażdżką rykszą, wąskimi wyboistymi uliczkami miasta, prosto do Jiva Institute.




Najważniejsze wydarzenia:


Celem, jaki przyświecał Ćajtanii w czasie jego pobytu we Wrydnawanie było pojednanie Hindusów i Muzułmanów poprzez odbudowanie świątyń zniszczonych podczas islamskiej inwazji oraz odkrycie murti schowanych głęboko w celu uchronienia ich przed zniszczeniem podczas inwazji.

Satsang z Gurudźim:

Gurudźi mówił o Krysznie i Jego lilach, o licznych świątyniach oraz o historii Wryndawany. Mówił także o tym, że Kryszna jest Tym, który wszystko planuje. Możemy starać się robić plany, ale koniec końców i tak wszystko przebiega zgodnie z Jego planem.

Wizyta w świątyni:


Odwiedziliśmy niewielkie, ale piękne miejsce o nazwie Mirabai Kutir, w którym święta tańczyła w ekstazie dla Kryszny. Mirabai żyła we Wryndawanie w tym samym czasie, co Dźiwa Goswami.



Oglądaliśmy także świątynię Śri Radha Damodar, w której zrobiliśmy słynne cztery parikramy (spacery wewnątrz świątyni), które są równe obejściu całej góry Gowardhana. W świątyni znaduje się grób Śrila Dźiwa Goswamiego.



Relacja uczestnika:
„Było na prawdę cudownie zobaczyć całą tę słodycz drogiego Krysznadźiego i Gurudewy. Nigdy w życiu nie widziałem piękniejszych murti Kryszny. Z każdym związana jest piękna historia i prawie wszystkie te bóstwa są samo-zamanifestowane (swajambhu). Podobnie jak w większości świątyń, nie wolno nam było robić zdjęć. Szczególnie piękna była świątynia Radha Damodara, w której widzieliśmy kamień z odciskiem stopy Śri Krysznadźiego.” – Swami VishwaKeshavananda


Więcej zdjęć można znaleźć na naszej stronie na Facebooku: https://www.facebook.com/SriSwamiVishwananda


0 komentarze :