7 dni Najwyższej Prawdy - Śrimad Bhagawatam
Opowieści ze Śrimad Bhagawatam
opisują ścieżkę bhakti prowadzącą do osiągnięcia Narajany,
ostanie dni kursu, prowadzonego przez Sri Swamiego Vishwanandę w Shree Peetha Nilaya, wzbogacone były spostrzeżeniami dotyczącymi
właśnie tej ścieżki.
W wielu historiach ze Śrimad
Bhagawatam, Dewaryszi Narada naucza, iż najłatwiejszą drogą do
osiągnięcia wolności jest słuchanie opowieści o chwale Pana.
Poprzez łaskę, opowieści te budzą bhakti i pomagają wyciszyć
umysł. Swamidźi zwrócił uwagę, że wszystkie te opowiadania
ukazują, iż nasze cierpienie wynika z oczekiwań, które sami
tworzymy.
Słuchanie historii o chwale Pana
działa na nas w dwojaki sposób: dostajemy szansę, aby dać umysłowi
rozróżnienie, na temat tego, co jest dobre, a co nie jest,
sprawiając, że będziemy działać w sposób, który obudzi w nas
pozytywne wartości. Ale co ważniejsze, gdy słuchamy o chwale Pana
od naszego mistrza duchowego, ćwiczymy pokorę.
Śri Swami Vishwananda rozdający
prasad z porannej pudźy do Giridhariego.
Sam Bóg jest bardzo pokorny, pokazał
to wielokrotnie w każdej ze swoich inkarnacji. Człowiek staje się
pokorny przychodząc do Jego bhaktów (czyli świętych, którzy są
całkowicie oddani Bogu), by się uczyć. Uddhawa był ukochanym
wielbicielem Kryszny, a jego pierwsze spotkanie z gopi we Wryndawanie
ukazuje jego przemianę w pokornego.
Opowieść rozpoczyna się, gdy Kryszna
mówi do Uddhawy:„Ja jestem Miłością, ale nie mogę ci jej dać.
Idź do moich bhaktów”. Więc, Uddhawa będąc bardzo
wykształconym człowiekiem, podczas swojej drogi do Wryndawany
zaplanował, aby w oparciu o święte pisma, z których czerpał
wiedzę, nauczyć gopi jak być skupionym na bezforemnym aspekcie
Boga. Lecz gdy tylko dotarł na miejsce, gopi powiedziały, iż
stosując się do jego filozofii nie czuły nic. Wiedziały jednak,
że Kryszna jest obecny w ich życiu. Nieustannie tego doświadczały.
Poprzez przebywanie z gopi, Uddhawa mógł doświadczyć Miłości
bezpośrednio, a nie tylko w sposób teoretyczny, jak przedtem.
Uddhawa nie czuł tej Miłości nigdy wcześniej; poczuł Miłość
Kryszny poprzez przebywanie w obecności gopi, poczuł ją poprzez
gopi.
Tematy dni 4-7:
Daśawatara (10 inkarnacji):
Wysłuchaliśmy historii o pozostałych 10-ciu głównych
inkarnacjach Narajany, w tym o Matsji (rybie), Narasimhie
(człowieku-lwie), Wamanie (krasnoludzie), Kurmie (żółwiu) i
Parasuramie (wojowniku dzierżącym siekierę). Opowieści te mają
ogromną moc, mówią o wydarzeniach, które zdają się mieć
miejsce w świecie zewnętrznym, lecz każda z nich reprezentuje
określone podejście do duchowości w każdym z nas.
Poświęcenie i oddanie:
Wysłuchaliśmy historii o wielkich bhaktach, którzy zmieniali się,
przechodząc przez ciężkie próby z oddaniem i poddaniem Panu.
Usłyszeliśmy o królu Ambariszy (jedna z ulubionych historii
Swamiego), któremu rozgniewany mędrzec groził śmiercią za
złamanie postu. Usłyszeliśmy również o Gadźendrze – sławna
opowieść o słoniu, który został zaatakowany przez aligatora.
Pozostając bez niczyjej pomocy, zawołał Narajanę i został przez
Niego uratowany.
Sadhana i pokorna determinacja:
Podczas czwartego dnia kursu Swamidźi mówił o podejściu do
sadhany z codziennym nastawieniem pełnym nadziei. Powiedział, żeby
codziennie po przebudzeniu skupić się na Bogu i powiedzieć:
”Zobaczę Go dzisiaj!”. Przypomniał nam, iż Bóg może zdawać
się być daleko, lecz w rzeczywistości, codziennie mamy szansę by
go dostąpić. Swamidźi kontynuował mówiąc, że jeśli nie udało
nam się zobaczyć Go dzisiaj, musimy stać się pokorni. On się
ukarze tylko poprzez pokorę.
Jednakże obok tych wszystkich
niesamowitych historii i duchowych przesłanek, rzeczywistym tematem
przewodnim Śrimad Bhagawatam jest życie Śri Kryszny.
Śrimad Bhagawatam koncentruje się
głównie na życiu Pana Kryszny – ósmego awatara Narajany.
Poznaliśmy szczegóły i ukryte znaczenia poszczególnych etapów
Jego życia:
Jego niebezpieczne i jakże
cudowne ukazanie się „rodzicom”, Dewaki i Wasudewie w więzieniu
Kamsy,
Jego dzieciństwo jako pasterza w
Gokul, ochranianie przyjaciół i rodziny przed demonami, a także
pojawienie się jako Giridhari, czyli ten, który uniósł górę
Gowardhana,
Kryszna jako władca: walki z
okrutnymi królami i demonami, rządy w mieście Dwaraka,
Bitwa na polu Kurukszetra:
nauczanie Ardźuny poprzez Bhagawad Gitę, pomoc Pandawom w
odbudowie ich królestwa.
Ze wszystkich wydarzeń, które miały
miejsce podczas życia Kryszny, kluczowym tematem powtarzanym przez
Swamiego na kursie było oddanie gopich.
Pod koniec pobytu Kryszny we
Wryndawanie, odbyła się rasa lila – mistyczny taniec Kryszny i
gopi o północy. Na początku tej historii, Swamidźi powiedział,
iż jest ona samym sercem Śrimad Bhagawatam.
Rasa lila rozpoczęła się pewnego
jesiennego wieczoru, gdy Kryszna udał się do lasu. Zaczął grać
na flecie, którego usłyszały gopi w całym Wryndawanie –
gdziekolwiek były, natychmiast wiedziały, że Kryszna je wzywa.
Porzuciły wszystko co robiły –
swoje rodziny, pracę, wszystko – by natychmiast móc zobaczyć się
z Kryszną, by go odnaleźć.
duhantyo ’bhiyayuḥ kāścid
dohaṁ hitvā samutsukāḥ
payo ’dhiśritya saṁyāvam
anudvāsyāparā yayuḥ
Niektóre z gopich doiły krowy, gdy
usłyszały flet Kryszny. Przestały doić i wyszły na spotkanie z
Nim. Niektóre zostawiły mleko na kuchni, inne ciasto przypalające
się w piecu.
Gdy gopi dotarły do miejsca, w którym
miały spotkać Krysznę, On zniknął. Gorączkowo szukały Go
wszędzie, ale nie mogły Go znaleźć.
Gopi szukające Kryszny podczas
przedstawienia podczas Kryszna Dźamnasztami.
Widząc ich poszukiwania, Kryszna
pojawił się majestatycznie w formie Mahawisznu – samego Władcy
Wszechświata i zapytał: „Kogo szukacie?” Gopi pokłoniły się
przed Nim z szacunkiem i tylko zapytały: „Czy widziałeś naszego
Krysznę?”
Zaczęły śpiewać to, co nazywane
jest obecnie Gopi Gitą. Swamidźi omówił każdy wers, którego
każde słowo nasycone jest niesamowitą Miłością, jaką gopi
darzyły Krysznę:
Gopi Gita jest sercem Bhagawatam. Nie
ma Bhagawatam bez Gopi Gity, bez pieśni gopich, tęsknoty za ich
ukochanym. Gopi były tak bardzo wypełnione Miłością, ale
jednocześnie ich serca przeszywał ból, ponieważ nie mogły
zobaczyć Kryszny. Płakały, lamentowały: „Gdzie jesteś mój
Panie?”
Gopi tak bardzo tęskniły za Kryszną.
Ich serca płonęły i jednocześnie stawały się pokorne.
'Dayita dṛśyatāṁ' oznacza, że z
powodu tej silnej tęsknoty stały się pokorne i oddane. Więc
poprzez tę głęboką tęsknotę, poprzez pokorę, zbudziło się to
uczucie i łaska Boga również się obudziła. Mówiły: „O
Kryszno…”, a potem modliły się: „Nie patrz na nasze błędy,
nasze winy. Jakie byśmy nie były, należymy do Ciebie. Prosimy, daj
nam znak, że tu jesteś. Jesteś naszym sercem. Wypełniasz nasze
serca szczęściem”.
Gopi bardzo dobrze zdawały sobie
sprawę ze swojej dumy, wiedziały dlaczego Kryszna im się nie
ukazał. Więc zaczęły płakać, ich oczy wypełniły się łzami i
stały się wtedy pokorne. Nie mogły prawidłowo mówić. Łzy
spływały z ich oczu. Pragnęły tylko jednej rzeczy: by mieć
darszan Kryszny. Bo to jedyna rzecz, która dałaby im spełnienie.
Kryszna patrzył i uśmiechał się. Bhagawan mówi: „Zamieszkuję
serce każdego człowieka. Rozmawiam z wami, abyście nie martwiły
się tym, czy się pojawię”.
Kiedy gopi ofiarowały swoje modlitwy
Panu, tęskniąc za nim, wzywając go, usłyszały muzykę, dźwięk
fletu w swoich sercach i w ten sposób usłyszały wewnętrzny głos
Kryszny. Słyszały Krysznę mówiącego do nich wewnątrz ich serc.
Ta rozmowa z Kryszną nie była na zewnątrz, była wewnątrz nich.
Wtedy Kryszna powiedział: „Słyszycie mój głos, jestem Bogiem
niewidzialnym. Skoro możecie mnie usłyszeć, dlaczego chcecie mnie
widzieć? Do czego jest wam potrzebna ta forma? Dlaczego chcecie,
żebym się pojawił? Możecie mnie słyszeć w swoich wnętrzach,
cieszcie się tym!”
Gopi odpowiedziały: „O ukochany,
wielbiciele, bhaktowie, ci, którzy oddani są Bogu, nigdy nie będą
usatysfakcjonowani Miłością wewnątrz ich serc. Pragną być
fizycznie obecni przy swoim ukochanym. Chcemy pić nektar twojej
swarupy”. Więc gopi tęskniły. Słyszały wewnątrz jego głos,
ale mówiły: „Chcemy twojej fizycznej formy. To właśnie w ten
sposób możemy się z tobą identyfikować. Nie chcemy Boga
niewidzialnego. Jest niewidzialny, co miałybyśmy z nim robić? Jak
go nazwać? Jaką formę mu nadać? Umysł nie może go sobie
wyobrazić. Wiemy, że jesteś obecny wszędzie, ale co ze słodyczą
fizycznej formy.” Posiadamy formę, posiadamy umysł i ciało. Nasz
umysł zawsze czegoś poszukuje, by się przywiązać i się z tym
identyfikować.
Gopi mówiły: „Mówisz, że mamy
Cię tylko słuchać, cieszyć się Tobą wewnątrz nas. To nam nie
wystarcza”. Wyobraźcie sobie to intensywne uczucie. Ludzie czasem
mówią: „Znalazłem Boga w swoim wnętrzu i jestem zadowolony”.
A gopi mówią: „Jesteśmy szczęśliwe, w porządku, mamy Cię w
naszych sercach. Jesteśmy zadowolone, że mieszkasz wewnątrz
naszych serc, lecz chcemy Cię również na zewnątrz. [Widownia
głośno klaszcze] Były więc zakochane w Krysznie. Ich oczy chciały
go doświadczać. Pragnęły go, jego rzeczywistości. Dlatego
wykłócały się z Nim. Powiedziały: „Dlaczego obdarzyłeś nas
oczami, skoro nie możemy Cię oglądać? Jaki jest sens ich
posiadania?”
Jezus powiedział coś takiego, prawda?
„Ci, którzy mają oczy do patrzenia, widzą”. Gopi powiedziały
to trzy tysiące lat wcześniej. „Jaki jest pożytek z posiadania
tych oczu, skoro nie możemy Cię widzieć? Oglądamy świat naszymi
fizycznymi oczami, widzimy szczęście i cierpienie. Byłoby miło
zobaczyć nimi to najwyższe szczęście”.
Patrząc na przebieg kursu Śrimad
Bhagawatam, mówiąc w skrócie, było to siedem dni bliskości z
Bogiem.
Uczestnicy kursu mieli możliwość
spotkania się z Bogiem w historiach o Nim, jako że ta święta
księga jest samym Narajaną. Kurs sprawił, że uczestnicy mogli
poczuć i zobaczyć lilę każdego awatara we własnych wnętrzach.
Zdecydowanie najcudowniejsze podczas kursu było to, że Bóg
przebywał z nami jako Guru i dzielił się z nami tymi
oczyszczającymi i podbudowującymi historiami, i pomagał nam
wzrastać w Miłości.
Nie ma znaczenia jaką formę, jakie
imię wybierzesz. Gdy tylko masz w sobie oddanie, wiarę, jeśli
twoje działania są właściwe, a umysł wolny od dumy, dostąpisz
Go. Jak powiedział Bhagawan – nie potrzebujesz wielu żyć, by Go
osiągnąć. Potrzebujesz tylko jedno życie – to życie.
Zapomnij o wszystkich tych życiach,
które już przeminęły, których nie pamiętasz. Zapomnij o
przyszłych życiach, ponieważ możesz osiągnąć cel właśnie w
tym. Więc nie stwarzaj iluzji, która będzie kształtowała twoją
przyszłość. Bo to, co powstrzymuje człowieka, to on sam. Kiedy
mówimy: „Pamiętaj o Bogu”, to takie proste, „Stań się
bhaktą, bądź oddany!” A co ty mówisz? „Kiedy stanę się
bhaktą? Kiedy ja się oddam? To takie trudne. Zbyt odległe”.
Prawda?
Stań się pokorny! Tylko dzięki
pokorze On się objawi. Jeśli będziesz mówić z dumą: „Mogę to
zrobić, mogę to zrobić, mogę to zrobić!” Co możesz zrobić?
Nic. Jeśli nie będzie to Jego wolą, nigdy nie będziesz w stanie
tego zrobić. On się ukarze tylko dzięki twojej pokorze.
Następnego dnia spróbuj ponownie. To
nic złego powiedzieć, że jesteś niczym. Goswami Tulsidas również
powiedział: „Jestem największym grzesznikiem ze wszystkich. Nie
wiem, dlaczego Ramdźi dał mi zadanie, by napisać
Ramćaritramanas”. Słyszeliście, jak wielu świętych mówiło
nieraz: „Jestem największym grzesznikiem”, mówili to, by
utrzymać pokorę. Oni nie tylko tak mówią, oni tak uważają. Bóg
przychodzi do nich, bo są pokorni. Uniżają się. Więc gdy oni idą
w dół, Bhagawan przyjdzie i popchnie ich do góry. Lecz gdy
jesteście od razu na górze, jak ma was popchnąć, jak ma was
unieść? Arogancja nigdzie was nie zaprowadzi, tylko pokora. On odda
się wam, tylko gdy będziecie pokorni.
0 komentarze :
Prześlij komentarz