środa, 17 grudnia 2014

Troskliwy i obdarowujący Guru



Artykuł ten jest czwartym z serii zatytułowanej "Niezwykła łaska spotkania Śri Swamiego Vishwanandy – aspekty żyjącego Guru". Oparty jest o przeżycia Bhadranandy z Moehlin, ze Szwajcarii, którymi podzielił się z nami podczas ostatniego darszanu Śri Swamiego Vishwanandy, jaki miał miejsce 29 listopada w Shree Peetha Nilaya.

Świadectwo

"Po raz pierwszy spotkałem Śri Swamiego Vishwanandę 10 lat temu, w 2004 roku. Była to taka ciekawa sytuacja, ponieważ przyjaciel zaproponował mi, żebym przyjechał i odwiedził Gurudźiego podczas godzin pracy i musiałem poprosić przełożonego o zgodę, aby wyjść. Udało mi się i przyjechałem, ale musiałem czekać godzinę czy dwie. „Typowo szwajcarskie”, pomyślałem. „Powinienem naprawdę wracać do pracy, a czekam tutaj...”. I wtedy zobaczyłem Gurudźiego i w tamtym momencie natychmiast zrozumiałem, że mam zostać. Nie miałem specjalnie wyboru. I co bardzo ciekawe, kiedy wracałem samochodem do pracy wiedziałem, że jadę w niewłaściwym kierunku. Pomimo tego pojechałem z powrotem do pracy i wróciłem dwa dni później.

Śri Swami Vishwananda trzymający Bhadranandę za rękę.

Od tamtego spotkania zmieniło się wiele rzeczy w moim życiu. Chciałbym się tym z wami podzielić. Przede wszystkim chciałem powiedzieć, że Gurudźi uratował mi życie. Byłem w bardzo trudnej sytuacji, w relacji, która działała na mnie bardzo negatywnie i poprzez obecność, i wsparcie Gurudźiego, udało mi się z niej wydostać. Zginąłbym, jestem pewien, ponieważ bardzo poważnie mnie to wycieńczało.
Następną niesamowitą sprawą jest to, że jako rodzina znajdowaliśmy się w bardzo trudnej sytuacji finansowej, wyglądało na to, że wszystko stracimy i nie wiemy jak to się stało, ale prawda jest taka, że mogliśmy zatrzymać nasz dom. Był on wystawiony do licytacji i na 24 godziny przed aukcją byliśmy w stanie go spłacić, dzięki niesamowitej pomocy ludzi, którzy nigdy wcześniej nie wykazywali takiej chęci. Kiedy spotkałem Gurudźiego w 2004 roku opowiedziałem mu o tej sytuacji i powiedział, żeby się nie martwić, że zachowam wszystko czego potrzebuję. I tak się stało, nie wiem jak, po prostu tak się stało.
Następną wspaniałą rzeczą jest to, że jako typowa nowoczesna rodzina byliśmy dosyć oddzieleni od siebie, nie widywaliśmy się zbyt często. Ale teraz znów jesteśmy prawdziwą rodzina, moja mama, siostra i ja. Mój tata zmarł, ale Gurudźi sprawił, że jesteśmy razem i patrzymy w tym samym kierunku. I to jest właśnie wspaniałe. Kiedyś powiedział: >>Kiedy jecie razem posiłki, patrzycie na siebie i koncentrujecie się na jedzeniu. Ale kiedy razem się modlicie, patrzycie w tym samym kierunku<<. I tak to właśnie jest. Jesteśmy tutaj razem, to wielki wielki dar. Do tego wszystkiego Gurudźi nauczył nas, jak się modlić. Wcześniej nie bardzo wiedziałem jak się modlić. Wiedziałem, że kochałbym to robić. Chciałem się modlić, ale nie wiedziałem jak, chodzenie do kościoła było niewystarczające. Czułem w sercu, że to za mało. I nauczyliśmy się modlić, szczerze, serdecznie i prawdziwie.

Śri Swami Vishwananda pokazuje nam wszystkim jak się modlić na swoim własnym przykładzie odkąd miał dwa latka.. (o Swamim można poczytać w książce pt.: „Rozkwit serca” - zobacz poniżej). Zdjęcia te zostały zrobione przy okazji różnych uroczystości w Shree Peetha Nilaya.

Ale to wszystko to jeszcze nie koniec. Jest jeszcze otrzymana od Niego Atma Kriya Yoga, dzięki której mamy możliwość zachować naszą równowagę psychiczną, wykonując ćwiczenia, które zajmują około 5-10 min. dziennie. W naszych czasach, przy bardzo intensywnej konsumpcji i tempie życia, otrzymaliśmy technikę, która wspiera naszą równowagę psychiczną, która pozwala nam iść do przodu, która łączy nas z powrotem z Bogiem, ciągle nas przyprowadza do domu. Będąc częścią rodziny, nauczyłem się co to znaczy służyć ludziom na przykładzie Gurudźiego, On nam pomaga, jest inspiracją do tego jak pomagać. Kiedy patrzysz w twarz ludziom, możesz na prawdę coś dla nich zrobić. To jest bardzo wzbogacające i pomaga nam w rozwoju. Co więcej Gurudźi otworzył u nas świątynię – moja rodzina ma teraz dom z prywatną świątynią, która jest oczywiście otwarta dla wszystkich, jeśli kto ma ochotę przyjść i się pomodlić. Najczęściej modlimy się co dwa dni, mniej więcej, spotykamy się po pracy i odprawiamy wieczorne modlitwy. To niesamowite! Gdyby to wszystko zliczyć, to jest tak wiele za co można być wdzięcznym. I jeszcze jedna rzecz, a pewnie nie ostatnia. Jest tyle ludzi, którzy mają podobny sposób myślenia w moim życiu, dzięki Niemu. Mam teraz tylu przyjaciół, prawdziwych przyjaciół! Nie takich, z którymi łączą interesy, pieniądze lub rodzina, tylko prawdziwych przyjaciół.

Rodzina Bhakti Marga – zdjęcia zrobione w 2013 podczas jagny dla Przyjaciół Bhakti Margi ( u góry) oraz duchowe otwarcie Shree Peetha Nilaya (na dole)

Wiadomość, którą bym chciał przekazać z mojej perspektywy, to wielkie wielkie podziękowania Tobie Gurudźi. A żeby podsumować: za uratowanie mi życia, ocalenie domu, połączenie rodziny, za modlitwy i Atma Kriya Yogę, za możliwość służenia innym, za otworzenie świątyni w naszym domu, za spotkanie wspaniałych ludzi. Za to wszystko wielkie podziękowania Tobie oraz wszystkim, którzy przyczynili się do powstania Shree Peetha Nilaya” - Bhadra, Moehlin, Szwajcaria

Zdjęcia zrobione w 2013 - oficjalne otwarcie Shree Peetha Nilaya (na dole) oraz duchowe otwarcie (u góry)


Podczas Świąt Bożego Narodzenia w Shree Peetha Nilaya (w sklepiku Bhakti Margi) będzie dostępna książka w angielskiej wersji językowej: Śri Swami Vishwananda Sri Guru Gita – Commentary on the great mysteries of the Guru Disciple Relationship (Guru Gita Śri Swamiego Vishwanandy – komentarze do wielkich tajemnic relacji guru - uczeń).


W książce „Rozkwit serca” dostępnej w sklepiku Bhakti Margi, rodzina, przyjaciele, wielbicie i uczniowie z różnych krajów i różnych środowisk dzielą się swoimi osobistymi doświadczeniami ze Śri Swamim Vishwanandą. Oryginalna angielska wersja (po prawej) została przetłumaczona na niemiecki (po lewej), polski oraz portugalski.

Książka "Guru Gita Śri Swamiego Vishwanandy – komentarz do wielkich tajemnic relacji guru - uczeń" będzie również wkrótce wydana w języku polskim staraniem Fundacji Bhakti Marga w Polsce.

0 komentarze :