Po pięciu miesiącach wyczekiwania
pełnego tęsknoty Śri Swami Vishwananda pobłogosławił nas
darszanem w Shree Peetha Nilaya. Również tutaj doświadczyliśmy
nowego „dynamicznego darszanu”.
Ten nowy sposób udzielania darszanu
miał miejsce po raz pierwszy w Pradze, 8 listopada. Aby otrzymać
indywidualne błogosławieństwo przybyło wtedy 2000 osób. Można
by przypuszczać, że kiedy liczba chętnych będzie duża to forma
darszanu z indywidualnego zmieni się na grupowy lub że zostanie on
skrócony do szybkiego dotyku i na tym koniec. Ale nic takiego się
nie stało! Zamiast udzielania szybszego darszanu lub darszanu na
odległość stało się coś przeciwnego; Śri Swami Vishwananda
wstał i zszedł do ludźmi, podchodząc bardzo blisko Swami spotykał
każdego w miejscu, w którym ten na niego czekał.
„Dynamiczny darszan” Śri
Swamiego Vishwanandy w Shree Peetha Nilaya. Swami nie tylko chodził
między ludźmi, ale i sam się nad nimi pochylał, tak ażeby każdego
dosięgnąć. Dawał darszan w taki sposób jak klęka się przed
dziećmi, żeby być na ich poziomie.
Kiedy przyjrzymy się temu głęboko
zobaczymy, że skrywa się pod tym bardzo piękna i poruszająca
prawda:
Bóg we własnej osobie oddaje się
ludziom, którzy Go szukają. Bóg jest bliżej człowieka niż
kiedykolwiek - Bóg dosłownie chodzi między ludźmi. Jest
powiedziane: "Zrób jeden krok w stronę Boga, Bóg zrobi 100 kroków
w twoim kierunku".
Bóg jest związany jedynie miłością,
tak jak Śri Swami Vishwananda wyjaśnił podczas Święta Gowindy w Szwajcarii, odnosząc się również do święta Damodara Karthik,
które upamiętnia damodara lilę Pana Kryszny. Kiedy coraz
więcej osób jest wzywanych żeby przybyć po darszan, Bóg staje
się jeszcze bliższy ludziom, ponieważ to co przyciąga ich do
Niego to Jego własna miłość w nich. To jest to wieczne połączenie
pomiędzy wszystkim a Bogiem - Jego miłość. Jego miłość
obejmuje wszystko. Nic nie istnieje oprócz Jego Miłości.
Łatwo mówić albo pisać o tych
prawdach, ale istocie ludzkiej trudno je dostrzec. Śri Swami
Vishwananda nieustannie nam o nich przypomina, przedstawia te prawdy
bez przerwy, jednak większość czasu nie uświadamiamy sobie tego.
Jego darszan pomaga otworzyć serce,
oczyścić umysł, aby dać każdemu możliwość, nie tylko
popatrzenia na tę prawdę, ale żeby dotrzeć do punktu, kiedy w
pełni się nią żyje. Ponieważ tak jak Śri Swami Vishwananda
ciągle powtarza w swoim przesłaniu: „Po prostu kochaj”,
najwyższym celem życia jest Miłość Boga.
Doświadczenie uczestnika - odbiór
„dynamicznego darszanu” Śri Swamiego Vishwanandy:
„Miło jest przyjść na darszan.
Gurudźi zawsze się do mnie uśmiecha, jakby chciał powiedzieć, że
jest szczęśliwy, że mnie widzi i zawsze pyta: „Jak się masz?”
Jego uśmiech sprawia, że czuję jakby był dobrym ojcem, który wie
o moim życiu więcej niż ja sam i uśmiecha się bardzo słodko:
„Tylko poczekaj! Wszystko będzie dobrze”. I czuję się
bezpieczny.
(...ciąg dalszy tego doświadczenia pod
poniższymi zdjęciami)
Śri Swami Vishwananda tak
pięknie otacza troską każdą osobę z osobna, nawet po 10-12
godzinach udzielania darszanu nadal każdego obdarza tą samą
miłością i uwagą jakby był pierwszą osobą przyjmującą
darszan.
"Zwykle po tym jak dostanę darszan
wychodzę z centrum, ponieważ czuję się sam. Wczoraj doświadczyłem
czegoś zupełnie nowego. Nie mogłem wyjść i odejść. Musiałem
siedzieć. I wtedy mogłem doświadczyć co się wydarza w ludziach
po tym jak otrzymali darszan. Niezupełnie potrafię to wyjaśnić,
ale to było bardzo interesujące.
Niektórzy zaczynali płakać, inni
wydawali się doświadczać wewnętrznego spokoju, inni sprawiali
wrażenie bardzo szczęśliwych. Jedna kobieta płakała, ale nie z
nieszczęścia, zdawało się, że poczuła, że coś zmieniło się
na lepsze. To było wspaniałe i interesujące, zobaczyć jak darszan
wpływa na innych. W tym momencie poczułem, że jestem częścią
tego wszystkiego. I to było takie wspaniałe! I jeszcze jedna rzecz
bardzo mnie poruszyła, to stało się przed darszanem i wypełniło
mnie miłością.
Stałem w kolejce i zobaczyłem Drishti
(zajmowała się organizacją darszanu) jak wzięła starszą panią
za rękę do przodu, do Swamiego. A potem starszy człowiek na wózku
został również przyprowadzony do Swamiego. Poczułem się jak w
wielkiej rodzinie. To było wspaniałe! Jakbyśmy wszyscy byli
Jednym! Poczułem, że ani jedna osoba w tym pomieszczeniu nie czuje
się sama. Wszyscy byli razem. W tej chwili wszystko było
przepełnione pokojem”.
- Timo Hördt, Holzhausen, Niemcy.
Chwila wiecznego pokoju
Bożego
Rodzina Bhakti Marga
połączona transmisją darszanu na żywo
Jak świat szeroki cała rodzina Bhakti
Marga również łączyła się z nami, ponieważ darszan w Sree
Peetha Nilaya był transmitowany na żywo przez internet (
livestreame dostępny na stronie internetowej Bhakti Margi). Wielbiciele
reagowali z ogromną nieopisaną wdzięcznością radując się z
darszanu online w Argentynie, Brazylii, Chorwacji, Finlandii, na
Węgrzech, w Izraelu, Włoszech, Kenii, na Łotwie, w Malezji, na
Mauritiusie, w Portugalii, Rosji, Południowej Afryce, Hiszpanii,
Stanach Zjednoczonych Ameryki i oczywiście w Polsce.
Bezcenne chwile - darszan ze
Śri Swamim Vishwanandą w Shree Peetha Nilaya był transmitowany na
żywo na stronie internetowej Bhakti Margi.
Doświadczenia z życia ze
Śri Swamim Vishwanandą
Podczas darszanów Śri
Swamiego Vishwanandy są takie niesamowite chwile, kiedy ludzie
dzielą się swoimi doświadczeniami ze Swamim. Spomiędzy
doświadczeń opisanych tego dnia wybraliśmy jedno opisane poniżej:
(wypowiedź przetłumaczona
na żywo przez Swamiego Vishwakurunandhananandę)
“Ta osoba spotkała
Gurudźiego w 1998, w Szwajcarii. I pamięta jak przyjechał do niej
do domu i był tam uschnięty kwiat. Gurudźi pochylił się i coś
zrobił roślince ... dotknął jej. Po kilku dniach roślina
zazieleniła się i urosła. Potem zaczęła kwitnąć, najpierw były
3 kwiaty potem 4, 6 i 7. To było 16 lat temu. W ciągu tych 16 lat
zawsze kiedy ma spotkać Gurudźiego roślina kwitnie. Tak jak teraz,
jest jesień i normalnie rośliny usypiają na zimę, a tu znowu,
kiedy tylko pojawiła się decyzja o spotkaniu Swamiego roślina
zakwitła 3, 4 a potem 7 kwiatów”. T. Szwajcaria.
Śri Swami Vishwananda
wyjawił nam wcześniej, że: „nawet aniołowie składają pokłony,
gdy Bóg jest w okolicy. Dlaczego, jak sądzicie, kiedy ktoś zdaje
sobie sprawę, że jest jednością z Bogiem, kiedy wznosi się na
wysoki poziom duchowości, dlaczego prawa natury poddają się takiej
osobie? Prawa natury są zarządzane przez anioły i archanioły, a
one również składają pokłony”.
0 komentarze :
Prześlij komentarz