środa, 2 grudnia 2015

Sri Swami Vishwananda w Polsce - to już 10 lat


Dźej Gurudew!

Kilka miesięcy temu obchodziliśmy piękną rocznicę 10-lecia istnienia założonej przez Sri Swamiego Vishwanandę organizacji Bhakti Marga. A dokładnie w tej chwili, na przełomie października i listopada, obchodzimy 10-tą rocznicę pierwszej wizyty Sri Swamiego Vishwanandy w Polsce i powstania polskiego „oddziału” Bhakti Margi.

 Sri Swami Vishwananda w Polsce, 1 grudnia 2005

Wszystko zaczęło się nieco wcześniej, w kwietniu 2005 roku, kiedy Lilavati pojechała na swój pierwszy darszan do Londynu. Wtedy to Swami poprosił ją, aby razem z Subhadrą pomogły zorganizować Jego pierwszą wizytę w Polsce oraz stworzyć lokalną organizację Bhakti Marga. Zaczęły się więc przygotowania.

Już parę miesięcy później, dokładnie 30 listopada 2005 Sri Swami Vishwanada postawił swoje stopy na polskiej ziemi. Wtedy nikt z nas nie miał świadomości, jaki to był święty dzień, podwójnie święty. Po pierwsze pierwsza wizyta Gurudźiego, a po drugie Dzień Babajiego. Dla mnie, autora tego tekstu, był to również dzień pierwszego spotkania z Gurudźim. Spotkaliśmy się wieczorem, podczas kolacji u Subhadry. Właśnie wtedy Gurudźi zapytał, „Czy wiesz, że dzisiaj są 'urodziny' Babajiego?”.

Darszan w Warszawie, 2 grudnia 2005

Następnego dnia, 1 grudnia 2005 Gurudźi miał serię pierwszych indywidualnych spotkań z ludźmi tzw. interview. Zapisanych było około 10 osób. Trudno jest opisać, co tam się wtedy działo. Jeśli ktoś z was miał kiedyś tę niepowtarzalną okazję rozmawiać z Gurudźim w cztery oczy, to możecie sobie wyobrazić. Materializacje pierścionków, sypiące się uzdrawiające wibhuti, lejące się łzy szczęścia, szczęśliwe i uśmiechnięte twarze. Każdy otrzymał to, czego potrzebował. Niektórzy z nas otrzymali potwierdzenie, że On jest naszym Guru, i że był naszym Guru od bardzo wielu wcieleń.

 Darszan w Warszawie, 2 grudnia 2005

Następnego dnia (2 grudnia 2005 r.) odbył się pierwszy w Polsce darszan. W niewielkiej sali Domu Kultury na warszawskim Ursynowie zmieściło się bez problemu ok. 200 osób, które się pojawiły. Było to niewyobrażalnie cudowne, kameralne doświadczenie. Dla mnie i Lilavati tym bardziej niesamowite, że przez większą część darszanu siedzieliśmy obok Gurudźiego podając Mu wibhuti, cukierki i płatki kwiatów. Ogrom Miłości, który od Niego promieniował, powodował, że wiele osób płakało rzewnymi łzami, włączając w to nas.

 Darszan w Warszawie, 2 grudnia 2005

Tak to się zaczęło 10 lat temu. Wtedy było nas kilka osób, a dzisiaj mamy w Polsce już ponad 120 oddanych wielbicieli stanowiących cudowną duchową rodzinę. Darszany, które potrafią zgromadzić 1000 osób, cudowną świątynię Śri Wara Lakszmi Narasighadew i wiele spotykających się regularnie w Polsce grup. Jednak przede wszystkim mamy Jego, Gurudźiego, Sri Swamiego Vishwanandę, który nieprzerwanie, cierpliwie, dosłownie zalewa nas Swoją Miłością, błogosławieństwami i Łaską.


Prem se bolo satgurudewa sri swami vishwananda mahaprabhu ki... Dźej!!!

Wspomnieniami z pierwszej wizyty Sri Swamiego Vishwanandy w Polsce podzielił się z nami Dakshesh, który do tej pory koordynuje najważniejsze wydarzenia związane z działalnością fundacji Bhakti Marga w Polsce.

0 komentarze :