7 dni Najwyższej Prawdy - Śrimad Bhagawatam
Tematy poruszone tego dnia:
- Nawet niektórzy święci mieli problem z porzuceniem przywiązania do świata zewnętrznego: Wielu świętych, takich jak Annamaćarja, Ramadasu – nawet jeśli 'narodzili się' z wielkimi duchowymi zasługami z poprzednich żyć – musieli przejść przez wielkie próby w swoim życiu. Jednakże otrzymali łaskę i osiągnęli urzeczywistnienie. Swamidźi mówił o tym w związku z naszymi trudnościami na ścieżce duchowej: "Właśnie w celu osiągnięcia tej łaski narodziliście się."
- Istnieją trzy ‘prawdy’: Bóg, Guru i ty. Wszystko inne jest iluzją.
- Dhruwa, książę, który stał się ascetą w wieku chłopięcym: Prawnuczek Brahmy został odtrącony przez swoją rodzinę. Aby odzyskać miłość swej rodziny, Dhruwa udał się do lasu, by tam zagłębić się w intensywnej pokucie, co skończyło się to osiągnięciem o wiele większej łaski – łaski samego Boga. (więcej poniżej).
- Król Purandźana i miasto z dziewięcioma bramami: Narada Muni wyłożył królowi Praćinabarhiemu najwyższy cel życia ludzkiego, opowiadając mu historię o mieście z dziewięcioma bramami (pełna historia w poście: dzień 3, część 2).
- “Bhadźa Gowindam” – komentarz do pieśni: Swamidźi omówił sławną pieśń Adi Śankary, która mówi o tym, jak bezużyteczne jest gromadzenie umysłowej wiedzy w swoim życiu; jedynym działaniem, które jest w stanie wyzwolić duszę jest śpiewanie Boskich Imion.
- Ryszabhadew: Dowiedzieliśmy się o inkarnacji Boga jako Ryszabhadewy: założyciela dźinizmu i wspaniałego króla, który jako władca przyczynił się do wielkiego postępu w ówczesnym świecie. Zostawił swe królestwo stu synom i podróżował po świecie nauczając o wielkości Pana. Uczył ludzi nieagresji, o „jamach” i „nijamach” życia – co powinno się robić, a czego nie, ale także o ciągłym pamiętaniu o Stwórcy – ludzie powinni modlić się do Narajany, bo to On jest ostatecznym wyzwoleniem.
- Mędrzec Bharata: Bharata był pierwszym ze stu synów Ryszabhadewy. Wszyscy jego synowie byli pełni cnót, lecz kiedy Ryszabhadew postarzał się i postanowił opuścić swoje królestwo dla życia ascety, ogłosił Bharatę nowym królem. Bharata sprawował władzę przez długi czas, sprawiedliwie i mądrze, aż do starości, kiedy to udał się do lasu w celu odosobnienia. Stał się wielkim mędrcem poprzez praktykowanie wyrzeczenia. Raz spotkał małego osieroconego jelonka i widząc go, kierowany współczuciem odchował go z wielką troską i uczuciem. Gdy jeleń wyrósł, dalej się nim troskliwie opiekował, rzadko kiedy się z nim rozstając. Jeleń był mu tak bliski, że w chwili śmierci, jego ostatnią myślą była myśl o tym zwierzęciu. Z powodu tej ostatniej myśli następną inkarnacją Bharaty był… jeleń! Dzięki temu, że zdobył punję poprzez swoje modlitwy, był w stanie przypomnieć sobie swoje poprzednie wcielenie i uświadomić sobie pomyłkę, którą popełnił. Ponownie skupił się na duchowej ścieżce, aż w końcu osiągnął Pana.
- Piekło i przebaczenie: Po opowieści o upadku mędrca Bharaty w zwierzęce narodziny, Swamidźi mówił o różnych rodzajach piekła, o czynach, które przywodzą ludzi do każdego poziomu piekła i celu tego cierpienia. Swamidźi zarekomendował (jak uczynił również w przeszłości) przeczytanie Garuda Purany, gdyż traktuje ona o tym temacie dość dokładnie. Gurudźi opisał krótko każdy poziom piekła i mówił o tym, jak ważne jest poszukiwanie przebaczenia i możliwości odpokutowania: jeśli twój umysł ma tylko jeden cel, jest całkowicie oddany i skupiony na Narajanie, i żałuje każdego swojego grzechu, żal ten staje się aktem odpokutowania. (więcej w poście: dzień 3, część 2)
- Adźamila: Bramin, który żył podług wszystkich prawidłowych zasad obowiązujących w życiu, popadł w grzeszny styl życia. Przez „przypadek” ostatnią jego czynnością dokonaną przed śmiercią była myśl o przywołaniu do siebie syna, którego nazwał „Narajana”. Dzięki świętemu imieniu Pana, zdobył drugą szansę w życiu i tym razem osiągnął Niebo.
Dhruwa poczuł się głęboko zraniony i udał się do swej matki po pocieszenie w tym wielkim bólu. Matka powiedziała, że pomimo, iż słowa królowej Surući były tak jadowite, Dhruwa nie może z tym pójść do króla lub do niej. Zasugerowała, że powinien wykonać pokutę i modlić się do Ojca wszystkich – Narajany. Dhruwa opuścił więc pałac by wykonać pokutę w lesie. Miał wtedy tylko 5 lat. Usiadł w dziczy i zaczął intonować: „Om namo bhagawate wasudewaja”.
Dewaryszi Narada, który usłyszał wieści o tym młodym księciu, zaczepił go i zalecił mu zaprzestanie tej bezsensownej czynności, gdyż nie jest możliwe zakończenie jej sukcesem. Jest przecież tylko małym chłopcem! Powinien skupić się na czterech kolejnych stadiach życia, czterech aśramach, a zamiast tego przeskoczył bezpośrednio do ostatniego etapu – porzucenia świata na rzecz Boga - i próbował osiągnąć to, czego wielu joginów nie było w stanie osiągnąć nawet po wielu wcieleniach poświęconych wielkim pokutom!
Narada powiedział mu, że powinien przestać, wrócić do królestwa i spróbować ponownie, kiedy będzie starszy. Dhruwa odpowiedział z szacunkiem Naradzie, iż jest zdeterminowany podążać ścieżką, którą wybrał. Poprosił go natomiast o wskazówki, jak osiągnąć łaskę Boga. Narada wzruszony mocnym postanowieniem chłopca, poinstruował go, jak intonować Boskie Imiona. Dhruwa zastosował się do tego od razu i dzięki intensywnemu skupieniu w krótkim czasie osiągnął bardzo głęboki stan medytacji nad Panem.
W końcu Bhagawan widząc, jak bardzo intensywna jest jego miłość, pokazał mu się i pobłogosławił go. I Mahawisznu wziął Dhruwę na swoje kolana. Dhruwa był w stanie błogości. Czuł w sobie ogromną radość.
Po powrocie do domu, Dhruwa poszedł do swego ojca i macochy, i pokłonił się do ich stóp – w jego odczuciu wyglądało to tak, że to dzięki ich działaniom wyszedł z domu i otrzymał łaskę Pana.
Później Dhruwa został koronowany na króla, a jego ojciec poszedł do lasu, by wykonywać tam pokutę i medytować. Dhruwa przeszedł przez walkę z demonami i jakszasami, otrzymał błogosławieństwo od Kubery i rządził królestwem z pobożnością i oddaniem przez wiele lat. Przez ten czas był tak osadzony w imieniu Narajany, że nic go nie wytrącało z równowagi.
0 komentarze :
Prześlij komentarz