czwartek, 1 października 2015

Śrimad Bhagawatam - dzień 2


7 dni Najwyższej Prawdy - Śrimad Bhagawatam



Drugi dzień kursu Śrimad Bhagawatam ze Sri Swamim Vishwanandą był wypełniony historiami o awatarach i bhaktach oraz o wielbicielach, których serca i umysły były skupione na tych boskich inkarnacjach.


W tym fragmencie świętej księgi dowiadujemy się o zagładzie klanu Kryszny i Pandawów oraz o rozpoczęciu Kali Jugi. Jest również historia o inkarnacji Mahawisznu manifestującego się pod postacią dzika - Warahy. W każdej z opowieści otrzymujemy dzięki wyjaśnieniom Swamidźiego pewien wgląd na to, jak drogocenne jest bhakti – jak każda rozterka prowadzi nas do poddania się Panu. Nieważne, jak okropne zdają się być okoliczności, zawsze widzimy, że to Bóg zaplanował wszystkie szczegóły tak, aby podnieść każdą duszę.

Główne wątki podczas drugiego dnia kursu:
  • Śmierć Bhiszmy, seniora Pandawów: Dowiedzieliśmy się, jak podczas ogromnego poruszenia jakie wywołuje walka, podczas 18 dni bitwy na polu Kurukszetra, Bhiszma nigdy nie stracił koncentracji i pozostał skupiony na Krysznie.

  • Dwukrotna klątwa klanu Jadhawów: Ten fragment mówi o tym, jak żart syna Kryszny oraz żałoba matki po śmierci 100 synów, przyczyniają się do rzucenia śmiertelnej klątwy na cały klan Jadawów, czyli klan Pana Kryszny oraz Pandawów.

  • Waraha oraz jego walka z demonem Hiranjakszą: Hiranjaksza i jego brat Hiranjakaśipu są właściwie wcieleniami dwóch strażników bram niebieskich - Dźaji i Widźaji. Hiranjaksza był pierwszy, sprowadził on na Ziemię wielkie nieszczęście: cały świat zatopił pod wodą, aż do momentu, gdy Narajana wysłuchał modlitw.

  • Początek Kali Jugi na świecie i klątwa rzucona na króla Parikszita: Widzimy wielkiego i mądrego króla Parikszita będącego świadkiem sceny przemocy podczas wycieczki do lasu – zobaczył mężczyznę brutalnie znęcającego się nad bykiem. Ten człowiek to Kali Juga, epoka ciemności, a byk to Dharma – ucieleśnienie sprawiedliwości i dobrze pojętego obowiązku. Kali Juga poprosił o schronienie dla siebie w królestwie, a król się nad nim ulitował. Jako że Kali Juga otrzymał schronienie w złocie, zaczął wpływać negatywnie na umysł króla Parikszita. Król udał się do aśramu mędrca i pod wpływem Kali Jugi obraził świętego. Bardzo rozgniewało to syna mędrca, który rzucił na króla klątwę. Król miał umrzeć za siedem dni od ukąszenia węża.

  • Sposób, w jaki król Parikszit zdecydował się spędzić ostatnie siedem dni życia: Po tym, jak król dowiedział się o klątwie, poprosił swojego guru o wskazówki, jak powinien spędzić pozostały mu czas. Guru skierował go do Śukadewy Goswamiego, żeby słuchał o chwale Pana w Śrimad Bhagawatam, co też król uczynił.


Śmierć Bhiszmy

Wielki namiestnik królestwa Kaurawów-Pandawów – Bhiszma, był synem świętej rzeki Ganges oraz króla Śantanu. Jego historia jest cudowna: od najmłodszych lat był niezwykle uzdolnionym wojownikiem, przyjął święcenia na brahmaćarina, żeby pomóc swojemu ojcu. Nauki sztuki wojennej przyjął od Parasurmy, szóstej, dzierżącej topór inkarnacji Pana Wisznu, którego pokonał w 23-dniowym pojedynku. Przeżył swoich przyrodnich braci i dbał o królestwo mądrze i sprawiedliwie, podczas gdy wnukowie braci – Pandawowie i Kaurowie dorastali.

Jako bosko narodzona dusza otrzymał dar opuszczenia ciała w wybranym przez siebie momencie. Błogosławieństwo to, połączone z wielkimi umiejętnościami wojownika, uczyniło go postacią budzącą wielki postrach na polu bitwy. Bhiszma, mimo swojej wielkiej mądrości i sprawiedliwości, był związany przysięgą służyć każdemu władcy królestwa. W czasie wojny Kurukszetra, władcą był niewidomy ojciec Kaurawów - król Dhrytarastra. Kaurawowie byli wrogami Pandawów.

Pandawowie proszą Bhiszmę o zgodę na walkę przeciwko niemu w wojnie Kurukszetra. Bhiszma życzy im zwycięstwa.
Z powodu tej przysięgi Bhiszma musiał walczyć przeciwko Pandawom pomimo, że był po ich stronie. Poprzysiągł, że nie zabije żadnego z Pandawów, czego się trzymał. Zaniepokoiło to najstarszego z Kaurawów Durjodhana. Durjodhan często zarzucał Bhiszmie, że przez jego sympatię do Pandawów jest nieefektywnym generałem armii Kaurawów. Pomimo tego, kiedy Bhiszma był aktywny na polu bitwy, żaden z 100 braci Kaurawów nie odniósł najmniejszej krzywdy w walce.

Po kilku dniach walk, obie strony zdały sobie sprawę, że siły są wyrównane i bitwa nie może się rozstrzygnąć. Kryszna zasugerował, żeby Pandawowie poszli po poradę do Bhiszmy, jak zakończyć ten konflikt. Bhiszma bardzo chętnie powiedział jak można go pokonać i następnego dnia na skutek własnej podpowiedzi Bhiszma zostaje pokonany.

Ardźuna i Bhiszma walczą na polu bitwy
Bhiszma, upadek

Upadły senior nawet nie dotknął ziemi, ponieważ tak wiele strzał wystrzelił do niego Ardźuna. Pomimo tego, Bhiszma był ciągle żywy, ponieważ miał dar wyboru momentu śmierci. Armie po obu stronach przybyły rozpaczać nad upadłym starszym. Ardźuna tak ułożył strzały pod głową Bhiszmy, aby tworzyły poduszkę, następnie z wielką siłą wystrzelił strzałę w ziemię, z której wytrysnęło źródło wody, tak aby Bhiszma nie cierpiał pragnienia w gorącym słońcu.



Podczas kursu Śrimad Bhagawatam, Sri Swami Vishwananda mówił o tym jak wielka była miłość i oddanie dla Kryszny:

  werset 9.39

śrī-bhīṣma uvāca
vijaya ratha kuṭumbha āttatotre
dhṛta-haya raśmini tacchriye-kṣaṇīye
bhagavati ratir astu me mumūrṣor
yam iha nirīkṣya hatā gatāḥ svarūpam

Bhiszma powiedział: „W momencie śmierci moja koncentracja jest na Nim (Krysznie). Widzę tylko Jego. Przyciąga mnie. Jak magnes przyciąga mnie do siebie. Skupiam mój umysł na rydwanie Ardźuny, gdzie jest Pan, z batem w prawej ręce i lejcami w lewej. Skupiam się na Krysznie, który bardzo uważnie daje swoje wsparcie rydwanowi Ardźuny, przy użyciu wszystkich możliwych środków. Ci, którzy widzieli Go na polu bitwy Kurukṣzetra osiągają swoją oryginalną formę po śmierci”.

"Bhiszma mówi więc, że ktokolwiek widział Krysznę w momencie śmierci, na polu bitwy, osiągnie swoja prawdziwą postać. To nie byli zwykli ludzie, wszyscy oni byli dewami, którzy przybyli żeby zobaczyć lilę Pana, żeby z Panem wziąć w niej udział. Nawet dla zwyczajnego żołnierza, jednego z 4 milionów, wystarczające było jedno spojrzenie na Pana. To spojrzenie wyzwoliło ich, dało wolność."



Bhiszma mówi tutaj, że „Moja koncentracja, mój umysł jest na prowadzącym Ardźunę”. Zobaczcie, podczas bitwy co się dzieje? Wszyscy są... no wiecie, widzieliście Mahabharatę. Jest wielkie zamieszanie, ruch we wszystkich kierunkach, wszędzie w około każdy pędzi w wielkim rydwanie. Wszyscy skupieni na tym: „Jadę zabić tego, jadę zabić tamtego, zabiję jeszcze innego”. Nawet Pandawowie biegali to tu, to tam. Prawda? Ale nie Bhiszma, cokolwiek się działo wokoło, przy całym zamieszaniu, wielkim ruchu, który miał tam miejsce, Bhiszma nawet przez chwilę nie odbiegł umysłem od Kryszny. W jego umyśle nie było miejsca na to, żeby mówić: „O Boże, właśnie zbliża się Ardźuna!” albo: „Bhiszma co się dzieje, gdzie jesteś Durjodhan?”. On wykonywał swój obowiązek. Jako generał swojej armii miał do wykonania obowiązek.


Podczas bitwy jego oczy były stale zwrócone na Krysznę, nawet nie na Ardźunę. Jego umysł był skupiony tylko na Krysznie. Jakże to jest wspaniałe. To, jak on wyjaśniał, mówi, że Pan w prawej ręce ma bat, a w lewej lejce i jak uważnie chroni Ardźunę. Że obecny jest w sercu każdego! On tam jest. Woźnica prowadzący rydwan.

W przypadku tych, którzy są w pełni zrealizowani, tak jak mówiłem wczoraj, Pan wyrzuca cię i przejmuje kontrolę. To jest to, co zrobił w Mahabharacie. Wybrał rolę woźnicy, tak? Ponieważ On powozi naszymi sercami! To On prowadzi i to On robi wszystko w środku. On nie tylko prowadził rydwan podczas bitwy Kurukszetra pięć tysięcy lat temu. Nie. Nawet teraz On jest tym, który jest w sercu. On jest w tym rydwanie, w ciele, On daje siłę i On kontroluje to ciało.

Bhiszma powiedział: „Ci, którzy widzieli Go w Jego fizycznym aspekcie, ci, którzy spotkali się z Nim twarzą w twarz, po śmierci odzyskują swoją oryginalną postać. Nawet Durjodhan, to była tylko Jego gra. Wszyscy Kaurawowie to tylko Jego gra. Ponieważ jest On Bogiem. Gdyby Bóg był ograniczony czymkolwiek czy byłby Bogiem? Nie. Bhiszma mówi: „Kiedy zdasz sobie z tego sprawę, w chwili śmierci będziesz mógł otrzymać Jego wizję. Kiedy masz Jego wizję, jesteś w pełni wyzwolony. No, chyba że On chce inaczej.” [Słuchacze śmieją się]


Zdjęcia ze wszystkich dni seminarium można znaleźć klikając w ten link.

0 komentarze :