czwartek, 5 marca 2015

Pielgrzymka do Wryndawanu - 2 dzień (2 marca 2015r.)



„W rzeczywistości brud na zewnątrz jest niczym w porównaniu z brudem jaki noszą ludzie w sobie. Pył, kurz we Wryndawanie oczyszcza z brudu zakrywającego duszę. Dlatego święci mówią, że jeśli weźmiesz pył z Wryndawanu, weźmiesz pył ze stóp wielbicieli Pana.”
Śri Swami Vishwananda


Miejsce narodzin Kryszny:

Dzień drugi pielgrzymki rozpoczął się poranną pudźą do Giridhariego, osobistego murti, które Swami zabiera ze sobą w podróż. W dzisiejszym dniu uczestnicy mogli wziąć udział w modlitwach, śpiewając bhadźany i wykonując arati, i otrzymując darszan bóstwa. Nie można prosić o lepszy początek dnia.

W następnych postach powiemy więcej o Giridharim i niezwykłej historii jak Swami otrzymał to niezwykłe murti Kryszny.


Po śniadaniu i pudźy udaliśmy się do Mathury, miejsca narodzin Pana Kryszny. Mathura znajduje się pół godziny jazdy od Wryndawanu, w bardzo spokojnym i zacisznym otoczeniu.

Pan Kryszna urodził się w celi więziennej w Mathurze. Cela symbolizuje pokorę. Ukazuje to jak Pan Kryszna poprzez swoją pokorę chętnie rodzi się w celi w warunkach, na które większość ludzi by kręciła nosem. Taki sam akt pokory można zaobserwować u innych wielkich Mistrzów jak Jezus Chrystus, który narodził się w stajence.

Niezwykłą sprawą jest to, że świątynia znajduje się w bezpośredniej bliskości meczetu. Te dwa miejsca czci stoją w harmonii koło siebie. To w jaki sposób każda kultura znajduje swoje miejsce w Indiach jest jedną z najpiękniejszych rzeczy w tym kraju. Tolerancja religijna w Indiach jest niezrównana i może być przykładem dla reszty świata.

Kirtany Bhakti Margi:

Resztę dnia spędziliśmy odpoczywając w aśramie aż do wieczora. Wieczorem wybraliśmy się w bardzo specjalne miejsce do świątyni Śri Radharaman. Niestety weszliśmy dokładnie na zamykające dzień arati. Zamiast opuścić świątynię postanowiliśmy jeszcze zaśpiewać zanim wyjdziemy. Kiedy zaczęliśmy śpiewać zebrała się wokół nas duża grupa osób i śpiewaliśmy tak dużo dłużej niż sądziliśmy.
Kiedy wszyscy wspaniale spędzali czas, Swami wskazał na coś z przodu i zasugerował, że jest przygotowywane coś specjalnego. I stało się tak, że zamiast normalnego arati, murti zostało przeniesione na sam przód świątyni, zupełnie inaczej niż zwykle, kiedy jest mocno z dala od ludzi. Swami powiedział, że to jest bardzo rzadkie, że murti jest przenoszone na przód. Po tym jak odsłonięto zasłony otrzymaliśmy darszan bóstwa i świętowaliśmy prawdziwe Holi, zostaliśmy skąpani w kolorowej wodzie i proszku.



Można powiedzieć, że poza naukami Swamiego i Bhakti Margą, jest jeszcze umiejętność do tworzenia życia i miłości w każdych okolicznościach. Kirtan jest wspaniałym sposobem na to, żeby wyrazić naszą miłość do Boga, a poprzez kirtan byliśmy w stanie przenieść tę miłość na resztę ludzi, którzy byli obecni w świątyni za łaską Swamiego.



Wrażenia jednego z uczestników:

„Pierwszego dnia natychmiast poczułem tutaj miłość. Od tamtej chwili czuję ją coraz mocniej. Dziś udaliśmy się do miejsca, gdzie urodził się Kryszna, a było to bardzo specjalne miejsce. Nie mogę się doczekać reszty wyprawy ..., a lile Kryszny ujawniają się dzień za dniem”

Gaurishankardas, Rosja

0 komentarze :