„W rzeczywistości brud na zewnątrz
jest niczym w porównaniu z brudem jaki noszą ludzie w sobie. Pył,
kurz we Wryndawanie oczyszcza z brudu zakrywającego duszę. Dlatego
święci mówią, że jeśli weźmiesz pył z Wryndawanu, weźmiesz
pył ze stóp wielbicieli Pana.”
Śri Swami Vishwananda
Miejsce narodzin Kryszny:
Dzień drugi pielgrzymki rozpoczął
się poranną pudźą do Giridhariego, osobistego murti, które Swami
zabiera ze sobą w podróż. W dzisiejszym dniu uczestnicy mogli wziąć
udział w modlitwach, śpiewając bhadźany i wykonując arati, i
otrzymując darszan bóstwa. Nie można prosić o lepszy początek
dnia.
W następnych postach powiemy więcej o
Giridharim i niezwykłej historii jak Swami otrzymał to niezwykłe
murti Kryszny.
Po śniadaniu i pudźy udaliśmy się
do Mathury, miejsca narodzin Pana Kryszny. Mathura znajduje się pół
godziny jazdy od Wryndawanu, w bardzo spokojnym i zacisznym
otoczeniu.
Pan Kryszna urodził się w celi
więziennej w Mathurze. Cela symbolizuje pokorę. Ukazuje to jak Pan
Kryszna poprzez swoją pokorę chętnie rodzi się w celi w
warunkach, na które większość ludzi by kręciła nosem. Taki sam
akt pokory można zaobserwować u innych wielkich Mistrzów jak Jezus
Chrystus, który narodził się w stajence.
Niezwykłą sprawą jest to, że
świątynia znajduje się w bezpośredniej bliskości meczetu. Te dwa
miejsca czci stoją w harmonii koło siebie. To w jaki sposób każda
kultura znajduje swoje miejsce w Indiach jest jedną z
najpiękniejszych rzeczy w tym kraju. Tolerancja religijna w Indiach
jest niezrównana i może być przykładem dla reszty świata.
Kirtany Bhakti Margi:
Resztę dnia spędziliśmy odpoczywając
w aśramie aż do wieczora. Wieczorem wybraliśmy się w bardzo
specjalne miejsce do świątyni Śri Radharaman. Niestety weszliśmy
dokładnie na zamykające dzień arati. Zamiast opuścić świątynię
postanowiliśmy jeszcze zaśpiewać zanim wyjdziemy. Kiedy zaczęliśmy
śpiewać zebrała się wokół nas duża grupa osób i śpiewaliśmy
tak dużo dłużej niż sądziliśmy.
Kiedy wszyscy wspaniale spędzali czas,
Swami wskazał na coś z przodu i zasugerował, że jest
przygotowywane coś specjalnego. I stało się tak, że zamiast
normalnego arati, murti zostało przeniesione na sam przód świątyni,
zupełnie inaczej niż zwykle, kiedy jest mocno z dala od ludzi. Swami powiedział, że to jest bardzo
rzadkie, że murti jest przenoszone na przód. Po tym jak odsłonięto
zasłony otrzymaliśmy darszan bóstwa i świętowaliśmy prawdziwe
Holi, zostaliśmy skąpani w kolorowej wodzie i proszku.
Można powiedzieć, że poza naukami
Swamiego i Bhakti Margą, jest jeszcze umiejętność do tworzenia
życia i miłości w każdych okolicznościach. Kirtan jest
wspaniałym sposobem na to, żeby wyrazić naszą miłość do Boga, a
poprzez kirtan byliśmy w stanie przenieść tę miłość na resztę
ludzi, którzy byli obecni w świątyni za łaską Swamiego.
Wrażenia jednego z uczestników:
„Pierwszego dnia natychmiast poczułem
tutaj miłość. Od tamtej chwili czuję ją coraz mocniej. Dziś
udaliśmy się do miejsca, gdzie urodził się Kryszna, a było to
bardzo specjalne miejsce. Nie mogę się doczekać reszty wyprawy ..., a
lile Kryszny ujawniają się dzień za dniem”
Gaurishankardas, Rosja
0 komentarze :
Prześlij komentarz