"Przede
wszystkim życzę wam wesołych świąt Bożego Narodzenia. Mam
nadzieję, że ci, którzy nie mogli tu być, cudownie spędzili ten
świąteczny czas, pełni radości i szczęścia. Jak powiedziałem
kilka dni temu, to czas zmian; to czas, w którym musimy się zmienić
i zacząć być odpowiedzialni. Dopóki nie bierzemy
odpowiedzialności, osłabiamy się. Często możemy zauważyć, że
pozwalamy, aby umysł nad nami dominował. Mówicie: >>Swamidźi,
staramy się, jak umiemy, ale nie udaje się nam<<. Dlaczego? Bardzo
dobrze wiemy, po co tu jesteśmy. Bardzo dobrze wiemy, czego szukamy.
Wszystko to jest w nas, więc czemu umysł wciąż nas niepokoi?
Dlaczego tak trudno jest go puścić? To proste – bo lubimy swoje
ograniczenia. Właśnie dlatego.
Lubimy
się ograniczać i tańczyć w tym ograniczeniu. Dlatego gdy robimy
samoanalizę, widzimy swoje ograniczenia. Ale głęboko w nas jest
jeszcze inny głos, który mówi: >>Hej, musisz się obudzić!
Istnieje coś potężniejszego niż to.<<
A ograniczenia umysłu
pokazują, że to już wszystko. Jesteśmy w swojej własnej grze i
nie chcemy z niej wyskoczyć. Zamykamy się w klatce jak zwierzę i
biegamy z jednego kąta w drugi. Potem wracamy ponownie w to samo
miejsce. Pozwalamy w ten sposób, aby umysł przyćmiewał prawdziwą
Jaźń, jednak od czasu do czasu, dzięki łasce Boga czy Boskiej
Matki, pojawiają się promienie słońca, brama otwiera się i
wychodzicie na zewnątrz. Ale wtedy ze strachu z powrotem wbiegacie
do środka. Dokąd was to zaprowadzi?
Spójrzcie
ograniczeniom głęboko w oczy i pozwólcie im odejść. Dopóki nie
spojrzycie im głęboko w
oczy i sami się z nimi nie zmierzycie, stale będziecie w tej grze.
Chyba że to lubicie – nie wiem. Macie wolny wybór. Prawdziwy wybór, który w was jest, pokona
to, o czym myślicie jak o ograniczeniu. Pokonajcie te ograniczenia,
stawcie im czoła; nie bójcie się! Zacznijcie najpierw od małych
rzeczy. Znacie siebie. Wiecie, że Bóg zawsze się o was zatroszczy.
My
istoty ludzkie, które posiadają więcej niż zwierzęta, lubimy się
degradować. Lubimy stawiać się na gorszej pozycji. Najwyższy
czas, aby przekroczyć to ograniczenie. Już czas, abyście naprawdę
obudzili to, co macie w sobie. Ilu z was nie robi czegoś z obawy o
to, co ludzie pomyślą? Wielu. W ten sposób się ograniczacie.
Bądźcie wolni! Wasze wnętrze o to woła – abyście stali się
wolni, uczyli się i szli naprzód. Życie jest najpiękniejszym co
Bóg wam dał. Nie marnujcie go, ponieważ pod koniec, kiedy życie
będzie opuszczać wasze ciało, spojrzycie wstecz i powiecie: >>O
mój Boże, przegapiłem tyle wyborów, tyle szans, które Bóg mi
zsyłał.<<
Wybór co do
tego, czy być zaślepionym, czy widzieć, należy do was. Jak tego
dokonać? Codziennie praktykujecie swoją sadhanę, prawda?
Praktyka duchowa pomaga się wyzwolić od umysłu, pomaga nie być
spętanym przez jego ograniczenia.
Życzę
wam też szczęśliwego Nowego Roku! Miejmy nadzieję, że w
następnym roku będzie wśród was wielu joginów. Cóż, dobrze
jest mieć nadzieję. Musimy stale ją mieć!"
- Śri Swami Vishwananda, darszan, Shree Peetha Nilaya, Springen, 26 grudnia 2009 roku
Pełna wypowiedź Śri Swamiego Vishwanandy z tego darszanu (jak i z wielu innych wygłoszonych przez Swamiego na całym świecie) znajduje się w książce "Just Love 2 - Po Prostu kochaj. Esencja wszystkiego."
Ta książka jest już dostępna w języku polskim. Aby ją kupić wyślij e-mail na adres: mahen108om@gmail.com.
0 komentarze :
Prześlij komentarz