Kilka dni temu publikowaliśmy wspomnienia z tegorocznej Maha Lakszmi Jagny (w dniach 4 i 6 lipca). Dzień przed jagną Sri Swami Vishwananda udzielił krótkiego satsangu w świątyni w Shree Peetha Nilaya.
Wczoraj (7 maja 2015r.) w Shree Peetha Nilaya wszyscy radowaliśmy się,
kiedy Sri Swami Vishwananda zaszczycił nas swoją fizyczną
obecnością podczas modlitw wieczornych i pozwolił na krótki
satsang, dając możliwość wszystkim obecnym w świątyni na
zadawanie pytań.
Podczas ostatnich dziesięciu dni Sri Swami Vishwananda
miał bardzo zajęty harmonogram wydarzeń za granicą (7 dni w
Afryce Południowej i 3 dni w Londynie), więc myśleliśmy, że
zasłużenie odpocznie przed wydarzeniami planowanymi na następny
intensywny weekend w Shree Peetha Nilaya, zawierających darszan i 2
dni Sri Maha Lakszmi Jagny. Przeciwnie, po raz kolejny Sri Swami
Vishwananda pokazał wszystkim, że Bóg zapomina o sobie i
staje się sługą w imię Jego miłości dla ludzkości.
Podczas satsangu Sri Swami Vishwananda udzielił bardzo
interesujących odpowiedzi na kilka ciekawych pytań (patrz fragmenty
poniżej).
Pytanie: Drogi Swamidźi, mógłbyś proszę nam
powiedzieć o związku pomiędzy naszymi myślami a pogodą,
szczególnie klęskami na Ziemi, tak jak ostatnio stało się w
Nepalu. Czy jest to połączone z naszym umysłem?
„Tak, umysł ma istotnie duży wpływ na naturę. W
dzisiejszych czasach, widzicie jak funkcjonuje umysł ludzki. Ludzie
zapominają, że są Atmą (duszą). Oczywiście atma nie jest czymś,
co można łatwo dostrzec. Musisz coś robić, aby osiągnąć ten
poziom postrzegania. Dlatego ludzie uważają to za trudne, bo
dzisiaj wszystko dostaje się za naciśnięciem guzika. Wtedy, co
dzieje się z umysłem? Umysł, zamiast stać się pozytywny,
degraduje się, bo wszystko jest takie łatwe, że nie musimy używać
umysłu, żeby cokolwiek zrobić. Więc umysł, automatycznie zwraca
się w kierunku negatywności.
Umysł jest jak magnes i czym umysł karmisz, tym się
on staje. Więc automatycznie, kiedy umysł zwróci się w stronę
negatywności, staje się on negatywny, bo do tego jest
przyciągnięty. Wtedy przez przyciąganie negatywności, co stanie
się z twoim potencjałem wewnętrznym, z energią kreatywna, którą
Bóg tobie dał? Myślisz, że stworzysz cokolwiek pozytywnego? Nie,
zaczniesz tworzyć negatywność, cała twoja wibracja staje się
negatywna. Więc nie możesz oczekiwać, żeby ludzie wokół ciebie
byli radośni i szczęśliwi. Twoja wibracja odbija się na ludziach
wokół ciebie. Oni również czują twoja negatywność i w niej
uczestniczą. W taki sposób umysły zatruwają się nawzajem. Więc
twoja negatywność również wpływa na ludzi wokół ciebie. W
sposób globalny, nawet jeśli zacznie się od jednej osoby, dotrze
do masy ludzi i oddziaływanie wszystkich ludzi razem wpływa na
naturę powodując to, co widzicie, że się w obecnych czasach
dzieje na świecie. Natura to prakryti śakti i jesteście jej
częścią, prawda? Z drugiej strony, czyjaś pozytywność również
działa na naturę, ale ludzie nie chcą być pozytywni. Ludzie nie
chcą widzieć zmian pozytywnych, bo są tacy szczęśliwi widząc
dziejące się rzeczy negatywne.
Kto jest odpowiedzialny za to, co wydarzyło się
ostatnio w Nepalu? Ludzkość. W 2009 roku
dwieście pięćdziesiąt tysięcy niewinnych zwierząt poszło na
ubój. Jak może z tego wyniknąć coś pozytywnego? Natura musi się
zrównoważyć, kiedy jakiś akt agresywności czy okrucieństwa wobec
niej zachodzi. Nie myślcie, że te zwierzęta, które zostały
zabite, mówiły szczęśliwie: „Och, będziemy zabite na ofiarę
dla Boskiej Matki! Juppii! Juppii!” Nie! One cierpiały! I
myślicie, że to cierpienie kończy się, kiedy zwierzęta umierają?
Nie, nie kończy się. One apelują do Matki. I widzicie, Matka, do
której ludzie składają ofiary, jest jak Maha Kali. Maha Kali nie
jest łagodna, prawda? Odpłaca się tym samym. Więc natura tak się
równoważy. W ten sposób nie możemy oczekiwać, że cały świat
teraz się zmieni, ale wy możecie się zmienić!
Wasza zmiana wpłynie na wszystko wokół, a to wpłynie
na samą naturę, bo wszyscy jesteśmy połączeni razem. Istnieje
przepływ Boskiej energii życia, który nas wszystkich łączy. Tak
więc umysł ma duży wpływ na naturę. Możecie zobaczyć to w
waszym własnym życiu: kiedy czujecie się nieszczęśliwi, wszystko
wokół was staje się nieszczęśliwe; nawet ludzie, których
spotykacie na swojej drodze, są nieszczęśliwi, bo ich
przyciągacie. Ale kiedy jesteście szczęśliwi, wszystko jest w
porządku i nawet rzeczy, które wydają się niedobre zmieniają się
w dobre.
Umysł został dany nie po to, aby zatrzymywać się na
rzeczach, które są ograniczone, ale żeby osiągnąć coś
większego wewnątrz was. To poprzez kontrolowanie zmysłów
osiągacie kontrolę umysłu i później, poprzez to, wasza
świadomość się przemienia i urzeczywistniacie swoją jedność ze
wszystkim, z samym Bhagawanem. Ponieważ, jako że On jest
wszechobecny, jest On obecny we wszystkim, w każdym atomie. Więc
kiedy dostrzeżecie Go w sobie, dostrzeżecie Go we wszystkim.”
0 komentarze :
Prześlij komentarz