piątek, 11 września 2015

Młodzieżowa letnia sangha - część 1


W zeszłym tygodniu odbyła się pierwsza w historii Bhakti Margi letnia sangha. Do głównych założeń programu należało zapoznanie się z Bhakti Margą - ścieżką oddania i zjednoczenie młodzieży we wzajemnym wsparciu na ścieżce duchowej.
 
Tydzień podczas letniej sanghi był bardzo aktywny. Młodzi ludzie z całego świata wzięli udział w rozmaitych zajęciach, skierowanych na poznanie różnych form bhakti w praktyczny sposób: sewa, warsztaty plastyczne i muzyczne, kurs pudźy, wykłady z ryszim Nikhilanandą i wiele innych. Była to dla nas wspaniała okazja, by nawiązać kontakt ze sobą, z rezydentami i z Bhakti Margą jako misją. Na jakiś czas zostawiliśmy za sobą swoje „normalne życie”, aby odpuścić, zrelaksować się i po prostu kochać.

Pierwszych kilka dni upłynęło na poznawaniu ścieżki bhakti, aśramu (Shree Peetha Nilaya) i na spotkaniach z ludźmi. Niektóre z naszych ulubionych tutejszych zajęć, kirtan i sewa były głównym trzonem kilku pierwszych dni.

Dzień 1: Wprowadzenie

Swami Anashuya zrobił przegląd zaplanowanych na ten tydzień działań, a młodzież w tym czasie się zapoznawała.

Niespodziewana wizyta Sri Swamiego Vishwanandy była okazją, aby spotkać się i przywitać z uczestnikami sanghi. Jeden z naszych gości zapytał Gurudźiego o możliwość darszanu, który zgodził się dać pod jednym warunkiem: uczestnicy sanghi mieli śpiewać i grać przez cały czas darszanu!



Gurudźi zapoznał grupę z kirtanem.



Aśramowi liderzy sewy powitali uczestników sanghi.

Dzień 2: Projekt Mantra, bhakti padasewa/dasja i lekcje bhakti śrawana/kirtana 


Każdy mógł doświadczyć bhakti padasewa i dasja, czyli pomagania innym i służenia Panu poprzez sewę, bezinteresowną służbę. Praktykowaliśmy całodniowe skupienie na Bogu i dedykowanie mu swojej pracy.


Kto mówi, że praca nie może być zabawna?! Wykonywanie pracy dla Boga jest w stanie zmienić obowiązki w radosne oddanie.



Po ciężkiej pracy, Mira, Chatur i Aradhaka nauczali nas na temat kirtanu oraz śrawana bhakti. Słuchaliśmy historii o tańcu, śpiewie i Chaitanyi Mahaprabhu. Nauczono nas tego, że boskie imiona i sam Bóg są jednym i tym samym. Wibracja boskich imion jest czysta i wznosi naszą wibrację do jej poziomu. Wiele osób powiedziało, że doświadczyli mocy boskich imion. Dało nam to zrozumienie, dlaczego Gurudźi chce, byśmy śpiewali i grali podczas darszanu

Jeden z gości wspomniał: 
„Nauczyłem się tak wiele o bhadźanach i duchowej muzyce, którą tu gramy – co ta muzyka robi: na temat częstotliwości fal, które ona wytwarza i jak ważne to jest.”


Kirtan i taniec wokół ogniska rozgrzały tłum w tę dziką noc pełną atrakcji.


Grupa cieszyła się śpiewem i tańcem wokół ogniska, szczególnie, gdy Gurudźi wszedł w sam środek zabawy.

Dzień 3: Budowanie zespołu, OM Chanting i historia Bhakti Margi.


Aby było więcej zabawy, liderzy rzucili młodzieży wyzwanie w karaoke i szaradach. To pomogło nam poczuć się swobodnie także wobec tłumu!


Małe grupy miały tylko chwilę czasu, aby przygotować piosenkę do zaśpiewania w obecności całej reszty letniej sanghi.


Uczestnicy sanghi rozruszali się na całego - podobało im się karaoke!





Ryszi Nikhilananda poprowadził wykład o historii Bhakti Margi. Na tym zdjęciu ryszi pokazuje ewolucję logo.

Po kirtanie odbyła się sesja OM Chanting.

Pobyt w tym miejscu był dla uczestników sanghi doświadczeniem aśramu w wielu różnych formach: otoczenie, lekcje, śpiew i taniec, historie o różnych przejawach boskości, filmy o świętych, obserwowanie stylu życia mnichów i zakonnic zamieszkałych w Shree Peetha Nilaya. Letnia sangha połączyła tych młodych ludzi, aby mogli wspierać się wzajemnie na ścieżce duchowej. Jedna z osób zauważyła: „Mam uczucie, że ludzie, którzy tu są, są inni niż u mnie w domu, we Włoszech, a także w innych miejscach. Ci ludzie są tutaj, ponieważ coś ich tu przyciągnęło. Spotkanie się z nimi nie jest zbiegiem okoliczności. Mam o nich bardzo pozytywne zdanie.”

Ktoś inny powiedział: „Tym, co mi się bardzo podoba w związku z pobytem tutaj, są ludzie, których dane mi było spotkać. Jest tu wielu moich rówieśników, którzy są bardzo dobrymi ludźmi. To jest to, co kocham – poznawanie ludzi.”

Pierwsze trzy dni tego tygodnia były niezwykle ekscytujące i stwarzały okazję do jednoczenia się w duchowości, znajdywania miłości we wszystkich rzeczach i śpiewania boskich imion. W kolejnym poście napiszemy, co działo się przez resztę tygodnia, tak więc pozostańcie z nami!

0 komentarze :