wtorek, 6 stycznia 2015

Święta Bożego Narodzenia 2014 ze Śri Swamim Vishwanandą


Niezrównane oddanie Śri Swamiego Vishwanandy podczas abiszekamu na murti Dzieciątka Jezus

W Shree Peetha Nilaya wszystko i wszyscy byli przygotowywane do obchodów Święta Bożego Narodzenia ze Śri Swamim Vishwanandą, który wysłał na Twitterze kilka wiadomości z życzeniami świątecznymi dla wszystkich swoich wielbicieli:

Życzę wam wszystkim Wesołych Świąt Bożego Narodzenia! Jako Chrystus rodzi się w tym świecie przynosząc wszystkim pokój Boży, niech Jego łaska będzie z wami wszystkimi i obudzi miłość we wszystkich”.

Życzę wam wszystkim Wesołych Świąt! Niech Władca miłości, cierpliwości i jedności pobłogosławi wszystkich Swoją łaską i radością”.

Murti ze świątyni w Shree Peetha Nilaya zostały odpowiednio ubrane na dzień Świąt Bożego Narodzenia, mianowicie Ganeśa (u góry, z lewej); a kolejne zdjęcia zostały wysłane przez samego Śri Swamiego Vishwanandę przez Twittera: Mahalakszmi i Narajana (u góry, z prawej), Ladoo Gopal Kryszna (u dołu, z lewej) i Mahalakszmi (u dołu, z prawej).

25 grudnia Śri Swami Vishwananda wprowadził nas w dzień Bożego Narodzenia przemową o tym, jak zastosować sens święta Bożego Narodzenia do naszej ścieżki duchowej (zobacz poniżej fragment z Jego wypowiedzi oraz filmy z youtube). Następnie Swamidźi wykonał abiszekam na murti dzieciątka Jezus, podczas gdy chór z Bhakti Marga wspomagany przez wielbicieli z kilku krajów śpiewał kolędy i pieśni chrześcijańskie. Później grupa dzieci zaprezentowała przedstawienie o Bożym Narodzeniu i na końcu każdy otrzymał darszan od dzieciątka Jezus. Na zakończenie programu porannego podano międzynarodowy lunch bożonarodzeniowy.

Abiszekam na Dzieciątku Jezus

Każdego roku o poranku w Dniu Bożego Narodzenia, Śri Swami Vishwananda, wykonuje abiszekam na murti dzieciątka Jezus. Począwszy od zeszłego roku, wszystkie dzieci obecne w Shree Peetha Nilaya mają okazję zaangażować się w ten rytuał.


Podczas swojej przemowy Swamidźi przypomniał: „Chrystus powiedział: Jeżeli chcecie wejść do Królestwa Niebieskiego, bądźcie jak dzieci. Widzicie, dzieci, one nie trzymają się dobrego i złego. Zapominają o nich szybko”. „Osiągnij tą niewinność, którą niosłeś przez wiele żywotów i nie strać jej”.


 Śri Swami Vishwananda podczas ofiarowania prasadu i arati z dziećmi.


Przedstawienie z udziałem dzieci w Bhakti Marga


Po wzięciu udziału w przedstawieniu każde dziecko otrzymało prezent świąteczny i Śri Swami Vishwananda osobiście rozdał dzieciom bransoletki oraz naszyjniki zrobione z tulsi.

Międzynarodowy świąteczny obiad w Bhakti Marga

Podczas ostatnich pięciu lat w Shree Peetha Nilaya menu świątecznego obiadu przygotowywane jest przez kilka grup wielbicieli z różnych krajów. Każda grupa jest zapraszana wcześniej, aby mogła zaplanować i zorganizować tradycyjne danie ze swojego kraju.


Śri Swami Vishwananda sprawdza menu międzynarodowego lunchu świątecznego i udziela błogosławieństwa.

Tegoroczne międzynarodowe menu świąteczne zawierało: sałatkę rosyjską, masoor dal (Zjednoczone Królestwo), orecchiette (Włochy), catchupa (Wyspy Zielonego Przylądka), alho frances a braz (Portugalia), pierogi i kluski śląskie (Polska), ser holenderski, łotewski chleb ryżowy na deser i ciasto z miodu (Portugalia).

Podczas delektowania się deserem, rodzina Bhakti Marga zgromadzona w jadalni miała cudowną okazję, aby wysłuchać bardzo specjalnych momentów, którymi podzielili się wielbiciele i uczniowie doświadczający pierwszych kroków w Bhakti Marga ze Śri Swamim Vishawanandą.

Najważniejsze fragmenty wypowiedzi Śri Swamiego Vishwanandy


Dopóki Chrystus nie narodzi się wewnątrz ciebie, w sercu, będziesz ciągle Go szukać i tęsknić za Nim ... Kiedy popatrzymy na Chrystusa, widzimy dwie cechy: Jego posłuszeństwo i pokorę. Umysł Jego nie był skupiony na rywalizacji, na pokazywaniu światu jaki jest wielki. Nie. On jest wielki, bo nie potrzebuje tego nikomu udowadniać. Całe jego życie było poświęcone służeniu. Służenie oznacza pokorę. Od samego początku to, jak się narodził aż do końca, jak opuścił ten świat, Jego życie było poddaniem się woli Boga w całkowitej pokorze. I te dwie cechy powodują, że Go wspominamy i nawet teraz, kiedy minęło od Jego urodzin ponad dwa tysiące lat, świętujemy Jego narodziny. I aż do teraz ludzie ciągle sławią życie Jezusa ... jeżeli weźmiecie te dwie cechy Jezusa, które uczyniły Go Chrystusem, Jego posłuszeństwo i Jego pokorę, zobaczycie, że to wasza siła. Ale nie jest to siła, która uczyni was dumnymi czy aroganckimi, bo w tym stanie duma i arogancja znikają. Rywalizacja, jaką macie na drodze duchowej, również zniknie.

Chrystus narodził się w żłobie. Jest to bardzo symboliczne. Boska Matka reprezentuje serce człowieka, tęskniącego za Bogiem, który pojął Boga. Co może poczuć Boga poza twoim sercem? Twój umysł nie może poczuć Boga! Twój umysł nie może pojąć, nie może zrozumieć nawet Jego ułamka. Ale kiedy wejdziesz do izby twojego serca duchowego, tutaj możesz dostrzec Boga, możesz Go poczuć. Wtedy widzisz, że narodził się Jezus, prawda? To jest objawienie. Chrystus jest tym nowym objawieniem wewnątrz ciebie, objawieniem twojej boskości, objawieniem się Boga nie na zewnątrz, ale Boga w tobie. Nie widzisz Go na zewnątrz, dostrzegasz Go wewnątrz ciebie, w twoim sercu.

Widzimy pasterzy. Są to niezliczone wcielenia, przez które każdy przeszedł. Poprzez wcielenia czekaliście, aby się uwolnić. Pasterze oznaczają czujność, oznaczają świadomość, oznaczają poznanie tego, czego szukaliście poprzez wcielenia. To niezwykłe być u stóp Mistrza. Dlatego aniołowie ich wołają, 'Przyjdźcie! Ten, na którego czekaliście się narodził. Przyjdźcie i otrzymajcie zbawienie. Obudźcie się w swoich sercach.' Co działo się w sercach pasterzy w tym momencie? Pojawiło się zwątpienie, zmieszanie, zdziwienie, radość, strach, pojawiła się mieszanka myśli i uczuć, aż stanęli twarzą w twarz z Dzieciątkiem, aż zostali twarzą w twarz z tą rzeczywistością, rzeczywistością, która rzuca wyzwanie samemu umysłowi. I ta rzeczywistość dzieje się tylko wtedy, kiedy serce jest całkowicie poddane."


Kiedy człowiek poddaje się Bogu, staje się posłuszny i pokorny, przemienia się z normalnego człowieka w Chrystusa. Dlatego mógł On powiedzieć: 'Wy możecie zrobić to co ja i dużo więcej.' Bo On bardzo dobrze zdawał sobie sprawę z tego, że to co jest w Nim, jest również w każdym i przyszedł po to, żeby o tym ludzkości przypomnieć. Był również w pełni świadomy, że mówi do tych, którzy są przygotowani. Bóg Mu ich zesłał, aby ich prowadził i On ich prowadzi, bo wie, że są wybrani. Oni mają tą siłę i doskonalili ją przez niezliczone wcielenia. Dzięki tej łasce, dzięki temu nagromadzeniu punji mają oni niezłe konto w niebie. Więc z powodu tego dobrego konta, spotkali oni Chrystusa. Z powodu tego dobrego konta wy wszyscy tutaj siedzicie. Więc jesteście bardzo bogaci. Nie zapominajcie o tym bogactwie, o tym skarbie, który niesiecie, bo tak jak miał on początek, tak ma i koniec. Więc nie pozwólcie mu się skończyć popadając w depresję i stając się nieszczęśliwymi! Używajcie go, aby być radosnym i innych czynić szczęśliwymi i radosnymi. Wtedy czas zrodzi owoc. Jeżeli Bóg powołał was na ścieżkę duchową, nawet jeśli jest to duże wyzwanie, bądźcie silni! Bądźcie pokorni. I jak powiedziałem, bądźcie posłuszni jak wszyscy Mistrzowie. Nie traktujcie wyzwań jako czegoś złego. Wiedzcie, że każde wyzwanie, jakie stanie na waszej drodze, po pokonaniu go, wzmocni was. A kiedy ktoś inny stanie przed tym samym wyzwaniem, będziecie mieć dla niego rozwiązanie, prawda?

Chrystus się narodził, pozwólcie Mu obudzić się w waszych sercach, pozwólcie Mu się narodzić nie tylko dzisiaj, ale każdego dnia spotykajcie Go w swoim sercu. Tam Go spotkacie, zobaczycie, zrealizujecie, nauczycie się kochać, tak jak On kochał”.


Część 1 video – Pokora i posłuszeństwo Chrystusa

"Wesołych Świąt! Wesołych Świąt!

Jak powiedziałem wczoraj, dopóki Chrystus nie narodzi się wewnątrz ciebie, w sercu, będziesz ciągle Go szukać i tęsknić za Nim. Pytam się siebie, dlaczego nawet jeśli ktoś wie, czego ma pragnąć, czego ma szukać, czasami się to pojawia i czasami znika? To tak jak czasami czujecie się bardzo wibrujący, żeby kochać Boga, służyć Mu, kroczyć ścieżką duchową, a później czasami czujecie się zdeprymowani, nie wiecie, gdzie jesteście. I w tym stanie umysłu robicie najróżniejsze rzeczy, aby potem żałować. Ups … znowu to zrobiłem. To jest normalne. Widzicie, poprzez wcielenia, niezliczone wcielenia, posiadacie różne cechy wewnątrz was. Niektóre cechy, jak tęsknota za Bogiem, czujecie tylko wtedy, kiedy wejdziecie do serca. Te cechy, które bogaciliście przez wiele wcieleń, są obudzone. Ale są również inne cechy z innych wcieleń, które was poniżają: słabości, bycie niekompetentnym. Jest powiedziane, że poprzez to, jak funkcjonuje umysł, osoba zawsze widzi w sobie negatywność. Wie, że jest też w niej dużo dobra, ale dlaczego to dobro przykryte jest poprzez stronę negatywną, którą osoba wykształciła? Dlaczego?
Kiedy popatrzymy na Chrystusa, widzimy dwie cechy: Jego posłuszeństwo i pokorę. Te dwie cechy. Umysł Jego nie był skupiony na rywalizacji. Umysł Jego nie był skupiony na pokazywaniu światu jaki jest wielki. Nie. On jest wielki, bo nie potrzebuje tego nikomu udowadniać. Nie musi tego udowadniać sobie. Ale to co robią ludzie, to udowadniać samym sobie i światu, że są wspaniali.
Całe życie Chrystusa było poświęcone służeniu. Służenie oznacza pokorę. Od samego początku, to jak się narodził, aż do końca jak opuścił ten świat, Jego życie było poddaniem się woli Boga w całkowitej pokorze. I te dwie cechy powodują, że Go wspominamy i nawet teraz, kiedy minęło od Jego urodzin ponad dwa tysiące lat, świętujemy Jego urodziny. Tak wielu przyszło, łącznie z zasługami, jak wielu, którzy wszyscy są częścią Boga, których Bóg zesłał. Ale pamiętano o Nich tylko przez krótki czas. Jeśli nawet teraz ich wspominacie, to na krótko, nie sławicie ich życia.
Różnica pomiędzy nimi a Chrystusem polega na tym, że aż do teraz ludzie ciągle sławią życie Jezusa. I tu widzicie, kiedy sam Bóg się manifestuje. Nawet przez te wieki, tego czego uczył, nie chodzi o nauki, nauką jest samo życie. Powiedział rzeczy wiedząc, że by ich nie słuchali. To jest to, co Jezus powtarzał wiele razy: „Kto ma uszy, niech słucha, kto ma oczy niech patrzy”.
Widzicie podobną rzecz powiedział Kryszna trzy tysiące lat przed tym. Kiedy mówił do Ardźuny, powiedział: „Te oczy, co widzą to nie rzeczywistość. To co dostrzegają te oczy, to iluzja, iluzja, którą odgrywa umysł.”



Część 2 video – Symbolika wokół narodzin Chrystusa

"Boska Matka reprezentuje samo serce, serce człowieka, tęskniącego za Bogiem, który pojął Boga. Gdzie można poczuć Boga poza własnym sercem? Twój umysł nie może poczuć Boga! Twój umysł nie może pojąć, nie może zrozumieć nawet Jego ułamka. Nawet jeśli będzie próbował i bardzo się starał, jest to niemożliwe.
Ale kiedy wejdziesz do izby twojego serca, tutaj nie mówię o sercu fizycznym, ale duchowym, tutaj możesz dostrzec Boga, możesz Go poczuć. Wtedy widzisz, że narodził się Jezus, prawda? To jest objawienie. Chrystus jest tym nowym objawieniem wewnątrz ciebie, objawieniem twojej boskości, objawieniem się Boga nie na zewnątrz, ale Boga w tobie. To tutaj On się rodzi. Nie widzisz Go na zewnątrz, dostrzegasz Go wewnątrz ciebie, w twoim sercu. 
 
Następnie widzimy zwierzęta, widzimy pasterzy. Są to niezliczone wcielenia, przez które każdy przeszedł. Poprzez wcielenia czekaliście, aby się uwolnić. Poprzez życia, narodziliście się w różnych formach, w różnych gatunkach, aby osiągnąć formę człowieka. Pasterze oznaczają czujność, oznaczają świadomość, oznaczają poznanie tego, czego szukaliście poprzez wcielenia. Dlatego aniołowie im się objawiają, mówią im, „Nie lękajcie się!” 
 
To jest sposób, w jaki działa umysł. Kiedy coś jest nowe, najpierw umysł jest zdumiony, później zaczyna myśleć. Kiedy zaczynasz myśleć, zapominasz o zdumieniu. Później zaczynasz być przygnębiony. Tutaj Aniołowie przychodzą i mówią: „ Pokój z wami!”. Przypominają im, że to, na co czekali przez wiele wcieleń, w końcu jest tutaj, teraz. Nie potrzebują czekać.
Przyjdźcie! Wszystkie, wcielenia, przez które przeszliście, dobiegły końca.
Następnie przychodzą Trzej Królowie. Później nikczemna śmierć przychodzi do Jerozolimy - Herod. Tutaj widzicie dumę, ego, arogancję, skupioną w nim, jest tam. Ale nie jest ona częścią was, jest to coś, co jest na zewnątrz. Ale z winy umysłu, umysł zmusza was, abyście to widzieli. W Biblii jest napisane, w dziale 7: „Narodzicie się jeszcze zanim poznacie, co jest dobre, a co nie jest dobre”.
Będą narodziny według tej przepowiedni. Więc tutaj jest powiedziane, że Chrystus narodzi się tutaj, w was. I dziecko, głęboko w sercu, dostrzeże to jak dziecko. Osiągnijcie tę niewinność, którą nieśliście przez wiele wcieleń i nie straćcie jej. Nie zawsze w życiu, ale raz przychodzi wam przypomnieć. Wiele razy odradzaliście się, jak pasterze, odradzaliście się, ale musieliście znaleźć drogę. 
 
To niezwykłe być u stóp Mistrza. Dlatego aniołowie ich wołają: „Przyjdźcie!
Ten, na którego czekaliście się narodził. Przyjdźcie i otrzymajcie zbawienie. Obudźcie się w swoich sercach”. Co działo się w sercach pasterzy w tym momencie? Pojawiło się zwątpienie, zmieszanie, zdziwienie, radość, strach, pojawiła się mieszanka myśli i uczuć, aż stanęli twarzą w twarz z Dzieciątkiem, aż zostali twarzą w twarz z tą rzeczywistością. I ta rzeczywistość rzuca wyzwanie samemu umysłowi. Ta rzeczywistość staje się tylko wtedy, kiedy serce jest całkowicie poddane."

0 komentarze :