„Pierwsze
spotkanie z guru zwie się preraka – jest to obudzenie w
sercu ucznia Boskiej Miłości. W ten sposób będziecie wiedzieć,
kto jest waszym guru, bo pojawi się nieodparte przyciąganie niczym
magnes.
Następnie
guru przyjmuje aspekt saćaka, czyli tego, który oczyszcza
bhaktę, wielbiciela. W tym procesie można powiedzieć, że
guru się myli, że guru jest zły, można mówić o guru wszelkie
złe rzeczy, ale wiedzcie jedno: kto zrozumie mistrza? Dopóki ktoś
sam nie stanie się mistrzem, nigdy nie zrozumie mistrza. Dlatego też
czasem, jak ktoś spojrzy na mistrza, mówi: 'Och, wiecie, ten to
jest naprawdę zły!', albo 'Ten jest dobry!'. Skąd wiecie, co jest
dobre a co złe? Postrzegacie tylko działania na zewnątrz, ale nie
wiecie, co za nimi stoi.
To właśnie oczyszczający aspekt guru:
saćaka – aby oczyścić i wyciąć wszelkie nieczystości.
A w tym wycinaniu może być on czasem bardzo okrutny, bardzo twardy.
W ten sposób guru jest guru, bo gdy guru jest zawsze tylko taki
łagodniutki w stosunku do wszystkiego z czym przychodzicie i mówi:
'Ach, tak, tak, tak', to nie działa.
Gdybyście
zobaczyli diament albo złoto w przyrodzie, diament wygląda jak
normalny kamień. Ale gdy ten kamień zobaczy ekspert, bierze go i
zaczyna polerować, a polerowanie nie jest delikatne. Polerowanie
jest bardzo, bardzo trudne, ale w efekcie otrzymuje się potem piękny
kamień. Tak samo jest ze złotem: kiedy znajdzie się kawałek złota
z mnóstwem zanieczyszczeń, musi on przejść przez ogień. Kiedy
przechodzi przez ogień, jest to bardzo okrutne, bo żeby rozpuścić
złoto, oczyścić je, trzeba je wypalać w 1.000 st. C., aż w końcu
otrzymuje się piękną biżuterię. To właśnie saćaka.
W
tym procesie wielu odejdzie, bo nie będą w stanie tego znieść,
ale kiedy już to zajdzie i zacznie się przejawiać w bhakcie,
w wielbicielu, i wciąż będzie w nim silna wiara i determinacja –
jeśli zostanie – będzie świecił.”
- Śri
Swami Vishwananda
(Gurupurnima,
Shree Peetha Nilaya, Springen, Niemcy, 25 lipca 2010)
0 komentarze :
Prześlij komentarz