„Ponownie mamy Święta Bożego Narodzenia – a czy my się zmieniliśmy? Każdego roku obchodzimy Boże Narodzenie, celebrujemy narodziny Jedynego Pana, Zbawiciela, który narodził się, by pomóc ludzkości; wielkiego Mistrza, który przyszedł, aby dać przykład ludzkości. Zapytajmy jednak samych siebie: czy my się zmieniliśmy? Co się zmieniło w naszym życiu? Ktoś powie: >>Tak, zmieniłem swoje życie. Stałem się duchowy.<<
Świetnie znacie to funkcjonujące w świecie słowo. To dobrze, ale bycie kimś duchowym, to nie tylko tytuł. To nie jest jedynie naklejka, którą sobie przyklejamy – >>Jesteśmy duchowi<<, albo pokazywanie światu, że jesteśmy bardzo duchowi. Co wam dało bycie osobą duchową? Jakie zmiany nastąpiły? Każdego roku w tym czasie, każdy stara się być dobry, czyż nie? Kiedy zbliżają się Święta, każdy chce być dobry, przygotowując się na narodziny Chrystusa. Jednak Chrystus rodzi się każdego dnia w sercu człowieka. Musimy to sobie uprzytomnić. I musimy się zmienić. Nie powinniśmy oczekiwać od innych, aby się zmienili, ale my sami musimy siebie zmienić. Zawsze to powtarzam: samodyscyplina.
Zadajmy więc sobie, naszej własnej Jaźni, następujące pytanie: >>Co się we mnie zmieniło?<< Czy coś się wewnątrz ciebie zmieniło? Czy też nadal pozostajesz tą samą osobą? Zobaczycie, że wiele się zmieniło, nawet, jeśli tego nie zauważyliście. Poszliście do przodu, dojrzeliście, wasze serce otworzyło się troszkę bardziej. Tak więc, jest nadzieja. (śmiech)
0 komentarze :
Prześlij komentarz