Po inauguracji świątyni w Bari Śri Swami Vishwananda udzielił satsangu - odpowiadał na pytania wielbicieli z Włoch i przekazywał ciekawe historie. Oto dwie z nich:
Jak duma Pandawów została zmiażdżona przez Krysznę
"Podczas
Mahabharaty był człowiek, który chciał obserwować wielką wojnę.
Udał się on na
wzgórze niedaleko pola walki Kurukszetry, skąd miał dobry widok na
wszystko co się działo. Ale wzięto go za szpiega, więc posłano
do niego żołnierza, który ściął mu głowę. Przed śmiercią
człowiek ten modlił się do Kryszny: Panie, chciałem tylko
zobaczyć twoją lilę, to
było moim jedynym pragnieniem. Dlatego poszedłem na to wzgórze
oglądać Mahabharatę.
Kryszna
poszedł tam, podniósł ściętą głowę, pobłogosławił ją i
położył na filarze. Później wrócił na wojnę. Wojna się
skończyła, wszyscy Kaurawowie zginęli z ręki Pandawów. Byli
pełni dumy ze swego zwycięstwa nad olbrzymią armią i silnym
wrogiem. Kryszna przyprowadził ich do filara, gdzie wciąż jeszcze
żywa głowa wszystko oglądała. Kryszna zapytał głowę:
-
Panie,
to było wielkie błogosławieństwo widzieć całą twoją lilę.
Powiedz nam proszę, co
widziałeś?
Po obu stronach byłeś tylko
Ty i ponad obydwiema armiami wirował Twój czakram Sudarszana.
Wszystkim
jest Bóg, który sprawia wszystko co dzieje się w naszym życiu.
Prana Shakti jest chlebem życia."
Śri Swami Vishwananda opowiedział też taką historię: „Żyła kiedyś prosta kobieta w małej chacie. Dwie osoby przyglądały
się jej i jej biedzie. Powiedziały do niej: 'Możemy ci pomóc i
utrzymywać cię.' Ona zaś śmiejąc się powiedziała: <Kto
utrzymuje biednych i bogatych? Ten sam i znam Go bardzo dobrze. On
daje mi wszystko czego potrzebuję.> Oni odpowiedzieli: 'Ale nie
masz nawet kropli oleju, żeby wlać do lampy i zapalić ją.' Kobieta uśmiechnęła się, uniosła palce ku górze i światło
zalało pokój.
We wszystkim chodzi o to jak
bardzo wierzymy w Boga, jak bardzo Mu się poddajemy i wtedy On
odzwierciedla się proporcjonalnie do naszej szczerości. Imię Boga
zawsze powinno być na naszych ustach i wtedy zaczniemy Go
odzwierciedlać … Miłość Boga to jedyna rzecz, która jest
prawdziwa. To jest jedyna rzeczywistość: Miłość Boga.
Wszystko jest z góry określone. Tylko miłość do Boga nie. To
jest wolna wola człowieka.
Celem
duchowości jest kochać, to wszystko."
0 komentarze :
Prześlij komentarz